Pessar

[Madziulaaa111]

Miałam pessar założony od 12 tc. Pracowałam do prawie 7 mies. Pessar zdjęty w 37tc po zdjęciu oszczędzałam się by nie zaczął się poród. Tylko z tego powodu iż było już rozwarcie a córka była ułożona pośladkowo i w 38tc miałam mieć cc. Wcześniej normalnie pracowałam i funkcjonowałam bez forsowania się.

I nic Cie nie bolalo ani nie napinal sie brzuch ?

 

[Edyta835]

Miałam pessar od 32 TC, starałam się normalnie funkcjonować, choć więcej odpoczywałam, brzuch mi się spinał. Pessar zdjęty był w 38tc i dopiero po 11 dniach urodziłam. Jeśli dasz radę to staraj się choć trochę ruszać, wg mnie jak się dużo leży to mięśnie się osłabiają.

 

[monitkaz]

I nic Cie nie bolalo ani nie napinal sie brzuch ?

Ile mm miala Twoja szyjka, ze zalozyli Ci pessar? Ja córkę urodziłam 1,5 roku temu. Pessara nie miałam, ale u mnie nie bylo potrzeby, bo moja szyjka była w normie. 3 cm, choc tez nie jakos duzo. Pod koniec chyba od 34 tyg jakos ponad 2. Do czego zmierzam. Może pociesze, może nie. 9 miesiecy bolal mnie brzuch. Cała ciążę. Kłopoty byly od początku. W 2 trymestrze miało byc lepiej, a wtedy bylo coraz gorzej. Brzuch mi twardniał strasznie. Musialam szybko wstac i rozchodzić. Magnez itp. na mnie nie działały. Byłam w szpitalu w 29 tc. Dziś wiem, że niepotrzebne. Miałam kroplowki i nic. Brzuch stawiał się coraz bardziej. Ja później nie chodziłam, bo po prostu brzuch byl jeszcze twardszy. Urodzilam 4 dni po terminie, czyli w sumie tak jakby w terminie, choc rozpoczął juz się 41 tc. Do czego zmierzam? Nie bede mówić co masz robic, ale faktycznie tez czytalam, żeby nie leżeć plackiem, a troche chodzic. U mnie wiesz co pomogło na brzuch? Na te okropne twardnienia itp.? Porod. Po prostu. Ja dziś wiem, ze taka była "moja uroda" i moj organizm tak jakos zareagował na ciążę.

 

[Cookie_]

I nic Cie nie bolalo ani nie napinal sie brzuch ?

Na początku standardowe bóle jak więzadła macicy się rozciągają a później brzuch zaczął się stawiać i dlatego poszłam na L4.

 

[no_tak]

Mam pessar od 22 tc. Czyli już 10 tygodni z nim chodzę.
Moj lekarz powiedziała, ze mam z nim funkcjonować normalnie - mogę spacerować, krzątać się. Tak tez robię - gotuje, chodzę na spacery - takie 30 minut, poleguje ale nie leżę cały czas. Tez na początku zastanawiałam się czy te zalecenia lekarza są słuszne bo na internecie czytałam, ze kobiety mimo pessara leżą cały czas. Ale dostosowałam się jednak do tego co zalecił mi lekarz - on jednak mnie bada i widzi.