reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Dwuowodniowa Jednokosmówkowa

Mój ginekolog z poprzedniej ciąży niczego nie zauważył..
Nie chce Cie straszyć bo nie o to chodzi. Ale to jest jednak ciąża wysokiego ryzyka, ja obecnie chodzę co -+2 tygodnie. Kiedyś do tego podchodziłam że lekarze przecież wiedzą co robią, ale licho nie śpi ( przynajmniej w moim przypadku ). Ja bym nalegała dziś na co 2 tygodniowe usg, a jak nie to bym zmieniła lekarza.
 
reklama
Powiem szczerze że 10 czerwca miałam prenatalne drugie (tak mi się wydaje) to wiadomo nie u swojego gina, 23 czerwca miałam wizytę u swojego gina a 28 czerwca wywieźli mnie do szpitala, chłopcy urodzili się 3 lipca ( pamiętam że cały czerwiec się źle czułam, było mi slabo, ciężko mi było chodzić, siedzieć przy stole itd. ) teraz chodzę do ginekologa który się specjalizuje w ciążach mnogich( ale zanim do obecnego gina trafiłam, ginekolog z początku obecnej ciąży powiedział że dla mnie i dla dzieci będzie najlepiej ktoś kto zna się na ciążach wysokiego ryzyka, i że on może moją ciążę prowadzić ale najlepiej będzie ktoś kto już pracuje w szpitalu o 3 stopniu referencyjnosci-szacun dla niego postawił sprawę jasno czego może zabrakło w poprzedniej ciąży 1k2o) lekarze z Krakowa uznali że ciąża była do uratowania tylko ktoś coś przeoczył...
To powiedz mi, ani na tych prenatalnych ani na wizycie u Twojego gina nikt nie zobaczył ze dzieje się coś złego? To jest masakra 😭
 
Nie chce Cie straszyć bo nie o to chodzi. Ale to jest jednak ciąża wysokiego ryzyka, ja obecnie chodzę co -+2 tygodnie. Kiedyś do tego podchodziłam że lekarze przecież wiedzą co robią, ale licho nie śpi ( przynajmniej w moim przypadku ). Ja bym nalegała dziś na co 2 tygodniowe usg, a jak nie to bym zmieniła lekarza.
Dlatego właśnie zapisałam się do drugiego lekarza ze szpitala żeby prowadzić u niego ciąże bo jest podobno świetnym specjalista i specjalizuje się między innymi w takich ciążach, strasznie się martwię bo tez w pierwszej ciaży było wszystko pięknie i nagle na wizycie w 24 tyg lekarka powiedziała ze dziecko nie żyje…także niestety lekarze są beznadziejni… a powiedz mi jak to możliwe, ze ponownie jesteś w takiej ciaży 1k2o? Czy masz jakieś predyspozycje rodzinne do takiej ciaży czy to zwykły przypadek?
 
Nie mam predyspozycji. Ponoć bardzo rzadko się zdarza ciaza taka jedna po drugiej (w sumie niecałe 3 lata dzielą ciąże), gdybym wiedziala ze drugi raz bede w takiej ciazy 1k2o to bym sie nie zdecydowala. Nikt nic nie zauważył, chłopcy urodzili się o takiej samej masie mieli po 500g obaj, żyli Adrian 3 dni a Szymon 5 dni. Nie mieli wad genetycznych czy jakiś problemów z przełykiem czy pęcherzem itd. Widocznie tak musiało być..
 
Dlatego właśnie zapisałam się do drugiego lekarza ze szpitala żeby prowadzić u niego ciąże bo jest podobno świetnym specjalista i specjalizuje się między innymi w takich ciążach, strasznie się martwię bo tez w pierwszej ciaży było wszystko pięknie i nagle na wizycie w 24 tyg lekarka powiedziała ze dziecko nie żyje…także niestety lekarze są beznadziejni… a powiedz mi jak to możliwe, ze ponownie jesteś w takiej ciaży 1k2o? Czy masz jakieś predyspozycje rodzinne do takiej ciaży czy to zwykły przypadek?
Bardzo mi przykro 😔to jest strasznie ciężkie przeżycie.
 
Nie mam predyspozycji. Ponoć bardzo rzadko się zdarza ciaza taka jedna po drugiej (w sumie niecałe 3 lata dzielą ciąże), gdybym wiedziala ze drugi raz bede w takiej ciazy 1k2o to bym sie nie zdecydowala. Nikt nic nie zauważył, chłopcy urodzili się o takiej samej masie mieli po 500g obaj, żyli Adrian 3 dni a Szymon 5 dni. Nie mieli wad genetycznych czy jakiś problemów z przełykiem czy pęcherzem itd. Widocznie tak musiało być..
Kurcze jeśli mieli taka sama wagę to jak był określony zespół TTTS? Wydawało mi się ze to są różnice w wadze ale nie wiem może się mylę??
 
W Krakowie po tym jak mnie wywieźli ocenili ze jedno dziecko ma dużo wód a drugie mało za czym szło niewydolnosc nerek, zanik pęcherza i tak zdefiniowali II stopień ttts.
 
W Krakowie po tym jak mnie wywieźli ocenili ze jedno dziecko ma dużo wód a drugie mało za czym szło niewydolnosc nerek, zanik pęcherza i tak zdefiniowali II stopień ttts.
Aaaa rozumiem, ja myślałam ze głównie ocenia się to po wadze dzieci ale w sumie mówił mi lekarz na prenatalnych ze ważna jest ilość wód płodowych w tej ciąży, może o to chodziło. No niestety myśle ze stres będzie nam towarzyszył już do końca… a przyjmujesz jakieś leki w tej ciaży?
 
W tej ciąży wiadomo witaminy, żelazo, probiotyk, no i luteinę. I duże dawki magnezu. A Ty co bierzesz ?
 
reklama
Mi przy każdym usg gin dotyka brzucha z góry sprawdza czy jest twardy ( z resztą ja tak co dzień robię) bo to często jest oznaka wielowodzia. Więc tylko oko z rana otworze i dotykam brzuch najlepiej tak z góry ( okolice żoładka) i cieszę się że jest miękki.
 
Do góry