reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Acard we wczesnej ciazy

Dołączył(a)
20 Grudzień 2021
Postów
12
Hej! Jestem po jednym poronieniu, staraliśmy się o dzidzie od dwóch ostatnich cykli. Tydzień temu test wyszedł pozytywny, przyrost Beta Hcg prawidłowy. Dziś byłam u lekarza, na usg pęcherzyk, wszystko prawidłowo. Jednak niepokoji mnie sytuacja z przyjmowaniem acardu. Po poronieniu inny lekarz zalecił mi test dna, który dodaje w załączniku. Po wynikach testu lekarz zalecił mi przyjmowanie acardu 75mg, a wrazie testu pozytywnego zwiększyć dawkę do 150mg. Lekarz u którego byłam dzisiaj stwierdził, ze w moim przypadku nie ma sensu brać tego leku i ze jest to wręcz niebezpieczne we wczesnej ciąży. Jestem rozdarta i nie wiem komu mam ufać. Jest tutaj ktoś kto przyjmował acard od początku ciąży? Co o tym myśleć? :(
 

Załączniki

  • 7E280673-220B-4454-BDA6-A469AE00778B.jpeg
    7E280673-220B-4454-BDA6-A469AE00778B.jpeg
    281,1 KB · Wyświetleń: 656
reklama
Ja po stracie na wczesnym etapie miałam zalecenie od lekarza żebym brała jak się staramy dalej. Cały czas brałam 75 podczas starań, a od pierwszej wizyty jak zobaczył pęcherzyk kazał zwiększyć do 150. Bez żadnych badań, profilaktycznie. Wiec myśle ze jakby acard był niebezpieczny to lekarze by nie kazali brać bez badań. A Ty masz jeszcze mutacje genu. Z tego co czytałam dużo kobiet bierze profilaktycznie acard po poronieniu. Nie masz się czym martwić ☺️ Nic mi nie jest, dzidzia tez zdrowo rośnie bez żadnych niespodzianek i zaraz mamy połowę za sobą
 
Hej! Jestem po jednym poronieniu, staraliśmy się o dzidzie od dwóch ostatnich cykli. Tydzień temu test wyszedł pozytywny, przyrost Beta Hcg prawidłowy. Dziś byłam u lekarza, na usg pęcherzyk, wszystko prawidłowo. Jednak niepokoji mnie sytuacja z przyjmowaniem acardu. Po poronieniu inny lekarz zalecił mi test dna, który dodaje w załączniku. Po wynikach testu lekarz zalecił mi przyjmowanie acardu 75mg, a wrazie testu pozytywnego zwiększyć dawkę do 150mg. Lekarz u którego byłam dzisiaj stwierdził, ze w moim przypadku nie ma sensu brać tego leku i ze jest to wręcz niebezpieczne we wczesnej ciąży. Jestem rozdarta i nie wiem komu mam ufać. Jest tutaj ktoś kto przyjmował acard od początku ciąży? Co o tym myśleć? :(
Mam podobne wyniki (oba homozygotyczne, czyli niejako cięższe), ale robiłam tez badania hematologiczne na krzepliwość, w ktorych wyszły pewne nieprawidłowości. Wówczas 2-3 lata temu kazano mi brać acard podczas starań. Następnie ten sam lekarz zmienił praktykę i teraz acardu profilaktycznie nie zaleca. Do tego miałam krwawienia w poprzedniej ciąży i aktualnie mam wprost zakaz acardu od hematologa i ginekologa. Przy mthfr powinnaś mieć pod kontrolą homocysteine, kwas foliowy i B12. A wynik PAI moim zdaniem trzeba traktować jako pomocniczy (a nie jako główny argument) przy diagnostyce zaburzen krzepliwości.
 
Ja przyjmuje acard od 13tyg. Ze względu na niskie białko Pappa ,które wyszło przy badaniu krwi przy 1 badaniu prenatalnym,acard zleciło labolatorium...dawka 150mg do 36tc mam je brać.
Ogólnie też byłam i troszkę przerażona i zaskoczona wynikiem,ponieważ wcześniej raczej nie miałam kłopotów z ciśnieniem..sercem.. acard mi zalecono brać tylko ZAPOBIEGAWCZO żeby uniknąć stanu przeciwrzucawkowego. ;) to biorę,nie powinno zaszkodzić bo acard to jak aspiryna. ;) pytałam też mojego lekarza rodzinnego co on na to i Doktorka mi powiedziała,że acard w ogóle nie jest skuteczny, że ona poleca właśnie aspirynę.
Rozumiem Cie,bo co lekarz to inna opinia,metoda ;)
Ale jeśli acard nie jest tak skuteczny jak się moja Doktor wyraziła to może nie ma co się przejmować:)
Albo może skorzystaj z opini jeszcze jednego lekarza. ;) dla porównania i św.spokoju.
 
Hej! Jestem po jednym poronieniu, staraliśmy się o dzidzie od dwóch ostatnich cykli. Tydzień temu test wyszedł pozytywny, przyrost Beta Hcg prawidłowy. Dziś byłam u lekarza, na usg pęcherzyk, wszystko prawidłowo. Jednak niepokoji mnie sytuacja z przyjmowaniem acardu. Po poronieniu inny lekarz zalecił mi test dna, który dodaje w załączniku. Po wynikach testu lekarz zalecił mi przyjmowanie acardu 75mg, a wrazie testu pozytywnego zwiększyć dawkę do 150mg. Lekarz u którego byłam dzisiaj stwierdził, ze w moim przypadku nie ma sensu brać tego leku i ze jest to wręcz niebezpieczne we wczesnej ciąży. Jestem rozdarta i nie wiem komu mam ufać. Jest tutaj ktoś kto przyjmował acard od początku ciąży? Co o tym myśleć? :(
Też jestem po stracie ciąż. Odkąd przyszły mi wyniki genetyczne dot mutacji MTHFR( mi wyszlo homozygotyczne w tym 2 wariancie) a jestem we wczesnej ciązy to ginekolog tez zalecila mi acard i actifolin oraz zwiększyła dawkę luteiny.
 
Ja po 2 poronieniach ,tez brałam od uwidocznionego serduszka , teraz dużo lekarzy zaleca branie ,poczekaj do następnej wizyty aż będzie serduszko ,I zapytaj jeszcze raz o ten acard ,
 
Ja też jestem po poronieniu w zeszłym roku. Teraz lekarz kazał mi brać Acard już od pozytywnego testu, czyli biorę od 4 tyg. , teraz jestem w 11 tc. Biorę 150 po godz. 18 (podobno godzina też ma znaczenie). Żadnych badań nie miałam robionych, chyba dostałam ten Acard profilaktycznie ze względu na poronienie. Mi się wydaje, że ja mam odwrotnie, zawsze u mnie trudno zatamować krwawienie, więc problemów z krzepliwością nie mam. Pytałam lekarza o ten Acard, powiedział, że dużo kobiet bierze i jest dobrze. Czytałam też, że Acard był uznawany kiedyś za niebezpieczny w ciąży, ale teraz obowiązują nowe badania wg których jest już bezpieczny, a nawet zalecany w ciąży, więc jak się czyta w internecie to trzeba patrzeć na datę artykułu.
 
Ostatnia edycja:
Mam podobne wyniki (oba homozygotyczne, czyli niejako cięższe), ale robiłam tez badania hematologiczne na krzepliwość, w ktorych wyszły pewne nieprawidłowości. Wówczas 2-3 lata temu kazano mi brać acard podczas starań. Następnie ten sam lekarz zmienił praktykę i teraz acardu profilaktycznie nie zaleca. Do tego miałam krwawienia w poprzedniej ciąży i aktualnie mam wprost zakaz acardu od hematologa i ginekologa. Przy mthfr powinnaś mieć pod kontrolą homocysteine, kwas foliowy i B12. A wynik PAI moim zdaniem trzeba traktować jako pomocniczy (a nie jako główny argument) przy diagnostyce zaburzen krzepliwości.
Miałaś krwawienie i lekarz kazał Ci odstawić Acard? Ja miałam plamienia przez tydzień (tydzień temu) i też się bałam, że to przez Acard, ale lekarz Acard kazał brać dalej. Pogubić się można, bo jednym dziewczynom lekarze każą odstawić Acard przy plamieniach albo krwawieniach, a innym brać dalej jak u mnie i absolutnie nie odstawiać. Ja mam Acard profilaktycznie po poronieniu zatrzymanym, żadnych badań nie robiłam, 150 mg wieczorem obecnie 11 tc.
 
Miałaś krwawienie i lekarz kazał Ci odstawić Acard? Ja miałam plamienia przez tydzień (tydzień temu) i też się bałam, że to przez Acard, ale lekarz Acard kazał brać dalej. Pogubić się można, bo jednym dziewczynom lekarze każą odstawić Acard przy plamieniach albo krwawieniach, a innym brać dalej jak u mnie i absolutnie nie odstawiać. Ja mam Acard profilaktycznie po poronieniu zatrzymanym, żadnych badań nie robiłam, 150 mg wieczorem obecnie 11 tc.
Miałam nawracające krwawienia (czerwona krew) a nie plamienia. To była ciąża bez acardu. Ale wszyscy ginekolodzy, z ktorymi miałam styczność wtedy (a było ich trochę, bo przy każdym krwawieniu wizyta w szpitalu) mówili, że jak pacjentka na acardzie krwawi, to się odstawia acard. Plamienie to nie krwawienie dla lekarzy. W tej chwili jestem w ciąży, w której także krwawilam i osobiście mam zakaz acardu. Swoim poprzednim postem chciałam zwrócić uwagę, że mój lekarz hematolog zmienił podejście i o ile zalecał acard przy mutacjach, o tyle teraz się z tego wycofuje, mówi, że zaktualizował postępowanie (pacjentce z samymi mutacjami też tak powiedział).Nie pytałam dlaczego.
 
reklama
Hej! Jestem po jednym poronieniu, staraliśmy się o dzidzie od dwóch ostatnich cykli. Tydzień temu test wyszedł pozytywny, przyrost Beta Hcg prawidłowy. Dziś byłam u lekarza, na usg pęcherzyk, wszystko prawidłowo. Jednak niepokoji mnie sytuacja z przyjmowaniem acardu. Po poronieniu inny lekarz zalecił mi test dna, który dodaje w załączniku. Po wynikach testu lekarz zalecił mi przyjmowanie acardu 75mg, a wrazie testu pozytywnego zwiększyć dawkę do 150mg. Lekarz u którego byłam dzisiaj stwierdził, ze w moim przypadku nie ma sensu brać tego leku i ze jest to wręcz niebezpieczne we wczesnej ciąży. Jestem rozdarta i nie wiem komu mam ufać. Jest tutaj ktoś kto przyjmował acard od początku ciąży? Co o tym myśleć? :(
Mam te same mutacje, od pozytywnego testu biorę acard 100, zastrzyki z heparyny, magnez, luteinę, witaminy, i dodatkowy kwas foliowy( jestem po dwóch stratach).
Wiem, że acard będzie z czasem zwiększony do 150. Ufam swojemu lekarzowi.
 
Do góry