reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jakie szanse na ciąże bliźniaczą?

Dołączył(a)
31 Sierpień 2012
Postów
6
Miasto
Dolny Śląsk
Ostatnio zaczął mnie nurtować pewien temat.
Zawsze przy ciążach mnogich (a taka mi się zawsze marzyła) wszyscy dookoła mówili mi, że to uwarunkowane genetycznie i jeżeli nikt wcześniej nie miał w rodzinie mojej ani partnera bliźniaków to jest to niemożliwe. Pytanie czy rzeczywiście tak jest bo przecież zawsze musi gdzieś tam być ten pierwszy raz... Czy jest jakakolwiek szansa na bliźniaki w takim przypadku?

Drugie pytanie. Czy jeżeli po zapłodnieniu in vitro ciąża jest bliźniacza to potem dzieci z tej ciąży mają uwarunkowania do posiadania bliźniaków z większym prawdopodobieństwem?

Jestem nowa więc będę dużo pytać ;)

Pozdrawiam

Julka
 
reklama
Ginekolog mówił mi, że po odstawieniu pigułek dobrze jest poczekać ok. 3 miesięcy ze staraniami o dziecko. Wtedy jest większa szansa na ciążę mnoga. Powiedział, że "nie jest to ciąża fizjologiczna". Po prostu jest bardziej ryzykowna dla dziecka i matki.

Co do in vitro to ciążą mnoga wynika z wprowadzenia kilku zapłodnionych zarodków. Robi się tak, aby zwiększyć szanse na powodzenie zabiegu. Na logikę nie powinno to wpływać na prawdopodobieństwo posiadania bliźniaków przez osobę w ten sposób poczętą.
 
Szansę na ciążę bliźniaczą ma każdy nawet jeśli nie miałaś w rodzinie bliźniąt - wiadomo w tedy te szanse są bliskie zeru ,ale nawet jak w rodzinie były bliźniaki to te szanse też nie są jakieś wielkie..
Co do tych ciąż mnogich po odstawieniu tabletek anty- to mój gin twierdzi ,ze to mit i ja sie zgadzam.
Co do in vitro -to jest chyba tak jak moja poprzedniczka pisała :happy2:...
 
Mi ginekolog wręcz polecił starać się o dziecko zaraz po odstawieniu, obie córki są właśnie po wieloletnim braniu pigułek, obie ciąże pojedyncze, obie wystarane szybko - pierwsza w miesiąc, druga w dwa. Także również nie mogę się zgodzić z wpływem.

Nie wiem też jakie znaczenie ma posiadanie bliźniąt w rodzinie męża, skoro to kobieta daje dwie komórki jajowe - chyba, że w wypadku bliźniąt jednojajowych. Co tu decyduje w drugim wypadku? Nie wiem ;-)

Szanse na bliźnięta są bardzo małe, ale podobno rosną z wiekiem, oraz oczywiście przy farmaceutycznym wspomaganiu płodności.
 
Hej,
u mnie np.moja kuzynka ma blizniaki,jej brat blizniaczki,siostry mojej mamy najmłodsze to blizniaczki i moja siostra miala miec blizniaki,niestety poroniła.Wiem ze wczesniej tez zdarzaly sie u nas w rodzinie dwójeczki z dwoch stron,mamy i taty.A ja jestem juz w drugiej ciazy i znow bede miała jedno dziecko,wiec nie ma reguły.A nie powiem,liczyłam tym razem na blizniaki:-p
 
z własnego podwórka.

W mojej rodzinie bliźniaków nie było, w rodzinie męża - owszem, jego dziadek był bliźniakiem. Tyle że nasze bliźniaki, których narodzin oczekujemy, są dwujajowe więc nijak ma się to do tego że bliźniaki były w rodzinie mojego męża. po prostu w tym cyklu pojawiły się u mnie dwie komórki jajowe, które zostały zapłodnione w tym samym czasie (byłam kontrolowana usg od 5 tyg ciąży i równo pojawiły się na ekranie pęcherzyki a potem serduszka).

Nie jestem po tabletkach antykoncepcyjnych, ani po in-vitro. Więc teoretycznie szanse żadne na ciążę mnogą a jednak jest :-) Cykl nie był w żaden sposób wspomagany (3 lata staraliśmy się o te maluchy i dopiero byliśmy na początku diagnostyki niepłodności).
 
Hej,
jeśli chodzi o predyspozycje do posiadania bliźniąt, to wg badań naukowych, to kobieta jest "odpowiedzialna" za posiadanie dwójki dzieci - zarówno przy ciąży dwujajowej (co oczywiste), jak i jednojajowej.
U nas w rodzinie mój dziadek miał brata bliźniaka i męża babcia siostrę bliźniaczkę, więc śmialiśmy się, że to tylko kwestia czasu kiedy na nas "trafi". I trafiło:-D co prawda za drugim razem, więc w sumie będziemy mieć trzy córki, ale i tak jesteśmy mega szczęśliwi:-D

Hakima, zapraszam na wątek o bliżniętach:cool2:
 
Witam:-)

U nas w rodzinie i ze strony meża były bliźniaki z mojej również ale w bardzo odległym pokoleniu,trafiły się nam bliźnięta dwujajowe więc to żaden wpływ genów mojego męza po prostu miałam podwójną owulację.Ciąże planowalismy z mężem od dawna więc przygotowywałam organizm łykając kwas foliowy i witaminy około półtora roku przed planowaną ciąża i z tego co czytałam kwas foliowy wspomaga owulację a jego długotrwałe zażywanie może wywołać podwójną owulację:-)No i oczywiście u nas staranka za pierwszym razem się powiodły żeby nie minąc dnia płodnego kochaliśmy się przez tydzień 2-3 razy dziennie:cool2:

Co do in-vitro uważam że nie ma wpływu na posiadanie przez kolejne pokolenia bliźniąt bo to jednak ingerencja lekarza a nie naturalna.

julka80 jak będziesz jeszcze chciala coś wiedzieć służę pomocą:tak:;-)
 
reklama
I seriously cherished studying your internet site. Not only interesting, I stumbled upon this kind of pretty information, educational in addition to helpful also. Thanks a lot with regard to discussing consequently helpful specifics. At this time, I am awaiting share my own views together with your website also. Just what is a excellent free of charge forumging internet site that I can respond to forums yet others will certainly respond to me?
 
Do góry