reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Krwiak 7tc niski puls

Dołączył(a)
5 Maj 2024
Postów
1
Dzien dobry.
Chciałam zapytac czy ktos byl w podobnej sytuacji i skonczylo sie dobrze.

W 6 tc krawienie. Bylam pewna ze koniec mocny skurcz duzo krwi. Pojechalam na Ip i okazalo sie ze zyje jest serduszko bije 120. Rano wypisana do domu, aby odpoczywać. Oczywiście duphaston 3razy po 1

Po niecaly 6 dniach znowu krawienie. Tym razem poszlam do swojej gin. Niestety krwiak, uciska dzidzie.. puls 88 jedynie pocieszenie ze urosl dwa razy od poprzedniej wizyty..

Lekarka przynajmniej tak ja zrozumialam.. daje 50/50 bo puls niski i bardzo vlisko jest ten krwiak :(

Czy ktoras szczesliwie donosila taka ciaze??
 
reklama
Hej :)
Nic tutaj nie poradzisz, najważniejsze, żebyś na ten moment dużo odpoczywała i nie przemęczała się.
Znam ciążę, które zakończyły się szczęśliwie. Mimo krwiaka. I tego się trzymaj!
 
Miałam krwiaka na początku ciąży, który się wylał w 5+2 jakoś. Dużo żywej krwi i też myślałam, że to koniec. Ciąża z in vitro więc progesteron już miałam. Córka ma półtora roku
 
Moja historia:ciąża z 6 transferu in vitro, gdy jeszcze nie było widać serduszka ok 6 TC krwawienie ze skrzepami, wizyta krwiak, choć sądziłam że to poronienie, dr mi kazał leżeć, dostałam progesteron dodatkowo, konsultowałam to z hematologiem bo brałam clexane, który na czas krwawienia odstawiłam
Krwiak był z 2 razy większy niż zarodek, był jeden duży i wiele małych naokoło zarodka. Nawet na USG wyglądalo to źle, bo dr specjalnie robił zdjęcie dla hematologa, ale po ok 1,5 mca krwiak zniknął. Dziś ma ponad 2,5 roku. Teraz w drugiej ciąży znowu plamienie, wizyta na sor, krwiak. Teraz miałam plamienia, bez skrzepów, w okolicach 10 TC i tym razem nie leżałam. Miałam zakaz dźwigania i miałam się oszczędzać. Obecnie prawie 3 mce. Trzymam kciuki. To trochę jak walka, tylko musi zawalczyć Mały Człowiek. Życzę Wam wygranej💚
 
A zapomniałam dodać. Ja miałam nie leżeć tylko normalnie funkcjonować bez dźwigania. Ma czas oczyszczenia miałam odstawiony acard. Teraz po transferze nie miałam acardu i tylko 10 zastrzyków heparyny a ok 8tc włączone te 2 leki.
 
Do góry