Mamy z PFŚ

[_Roszpunka_]

Asiu, Asiu i co?? Co się dowiedziałaś??
Jestem taka ciekawa


Wiecie że ja nadal nie umie wstawić suwaczka ;(.
Na samej górze mam tak: od lewej
-szukaj
-szczegółowe
-Witaj,Biś
-Twoje wiadomości
-Twój profil
-ustawienia
-wyloguj się.
Nic więcej nie mam. żadnego panela ;/
Nie ogarniam tego forum... chyba głupia jestem

Jak zrobić suwaczek np ze strony : http://lilypie.com/
1. Wejdź na tę stronę
2. Kliknij na Baby days ticker
3. Zaznacz Expecting a baby
4. Select baby's due-date, czyli zaznacz, na kiedy masz przewidziany termin porodu
5. Select time zone, czyli zaznacz strefę czasową - ja wybrałam czas dla środkowej Europy czyli UTC +1.00
6. Wybierz sobie jak ma wyglądać twój suwaczek-jaka linijka i jaki znacznik, jakie tło (przezroczyste lub białe)
7. View changes, czyli zobacz, jak wygląda Twój suwaczek, jeśli wszystko ok to zaznacz Remember my details
8. Następnie pod spodem masz trzy ramki z adresem twojego suwaczka. Wybierz BBCODE i skopiuj go. Uwaga! Widoczne są dwie linijki, cały adres ma trzy linijki - skopiuj cały!!

Wstawianie suwaczka na BB
U góry strony masz pasek z napisami "Twoje Wiadomości, Twój Profil, Ustawienia.."
Musisz:
1. Wejść w USTAWIENIA i z lewej strony ekranu w tabelce w dziale trzecim "Moje ustawienia " na 4 pozycji wejdź e "edytuj sygnaturę"
2. i tam wkleić adres suwaczka w okienko wyglądające jak okienko do napisania postu
3. nastepnie kliknij "zapisz sygnaturę"

Jak wstawic avatarek ( zdjecie z boku postu)

wejdz na górnym zielonym ciemnym pasku w Panel Kontrolny ( widać go gdy jesteś w dziale lub na głównej stronie forum)
z lewej strony zobaczysz tabelkę w niej wejdz w zakładce Moje Ustawienia w Edytuj Avatar
przekieruje Cię na kolejną strone. Do wyboru masz avatary z BB ( jeśli któryś wybierasz zaznacz małe kółeczko pod obrazkiem i na dole strony "zapisz zmiany")
Jeśli chcesz mieć swój obrazek zaznacz opcję "użyj własnego avatara"
i wyszukaj go z komputera używając opcji 2 "przeglądaj"

Po wybraniu obrazka zjedz na doł strony i kliknij w "zapisz zmiany"

powodzenia:-)

 

[Viśnia]

Hop hop, jest tu któraś

 

[asiunia876]

ja jestem sorrki ze dopiero teraz ale w szpitalu ostatnie dnie spedzilam i dopiero wracam do zywych...

 

[Viśnia]

W szpitalu? Wszystko z maludą ok ?

 

[asiunia876]

Tak z maluda wsio ok, tyle ze pcha sie namietnie do wyjscia i jest juz zwarta i gotowa

na porodowce wyladowalam z podejzeniem pekniecia wod plodowych. Na szczescie okazalo sie to falszywym alarmem, ale co sie najadlam strachu to moje...
2 dni lezalam zrobili mi USG i cukrzyce i wsio ok oprocz tego ze KTG pokazalo juz skurcze no i mlody jest wstawiony juz glowka do kanalu...

mam lezec i sie nie forsowac i min te 8tyg wytrzymac damy rade chodz z tym lezeniem to przyznaje bez bicia jest ciezko, wszystko na mojej glowie...

Jeszcze sie na moja matke tak wkurzylam bo trafilam do szpitala, P siedzial w domu z Joshem i nie mial jak nawet mi rzeczy przywiesc do szpitala juz nie mowiac o tym zeby poprostu przy mnie byc i pocieszac. Bo ja zabralam auto i pojechalam sobie sama na IP bo myslalam ze zaraz wroce. I moja matka zamiast sie zwolnic z pracy (zwlaszcza ze caly tydzien robila wuchte nadgodzin wiec o siano nie chodzilo) i zostac z mlodym zeby P mogl mi przywiesc chociaz akarpetki czy majtki na przebranie to nie...:-(
tak samo dzis mam lezec a prasowanie i pranie i wogole wszystko na mojej glowie i matka ma wolne to zamiast przyjechac i mi pomoc (Joshem sie chociaz zajac juz nie prosze nawet zeby poprasowala) to dzwoni do mnie po poludniu i mowi ze sie wreszcie wyspala i shoppinguje po sklepach
ryczec mnie sie chce...
a najbardziej mi sie ryczec chcialo w szpitalu gdzie do wszystkich ktos przychodzil a ja sama jak kolek smierdzaca po 2dniach:-(

ot to tyle...

a co u was?

 

[Viśnia]

Uuuu to "wesoło" widzę Ale bedzie dobrze, powiedzie Madkowi, że ma siedzieć grzecznie w maminym brzuszku, bo inaczej naśle młodego na niego jak wyjdzie wcześniej

U nas... no raz lepiej raz gorzej, ogólnie perspektywy na przyszłość lepiej wyglądają niż były, mój nie będzie w wojsku co mnie cieszy, będzie z moim bracholem pracować i zarabiać ok 2* więcej niż obecnie więc w końcu jakoś finansowo staniemy, a przy okazji jak się udadzą plany to zmienimy lokum mieszkalne na własne Młody ma bunt dwu lata i szału z nim dostaje, nawet moja mama na niego zaczyna się nadzierać, co mi zawsze zwracała uwagę aby tego nie robić bo młody kompletnie się nie słucha :| Czekam na wiosnę, co w końcu go wypuszczę na ten dwór, żeby się wybiegał, bo normalnie za nie długo jakieś prochy będę musiała brać na uspokojenie...

 

[asiunia876]

Ooo to super! Wkoncu bedzie stalym bywalcem w domu fajnie oby wam sie wszystko udalo :*


nasz mlody tez mial ten bunt i teraz sie powoli uspokaja. No musisz byc konsekwentna w tym momencie. Mi to szlo ciezko bo wiadomo dla wlasnego dziecka nieba bym uchylila ale nie mozna. Najgorsze jak on sobie obcykal ze jak sie usmiechmie i pusci oczko to ja miekne i to wykorzystywal skubany.
Ale teraz ojciec sie wreszcie za niego wziol i jak warknie to mlody chodzi jak w zegarku.

 

[Viśnia]

No taknie do końca bywalcem, ale nie będzie nigdzie jeździć na żadne miesięczne szkolenia itd No i będzie z moim bracholem pracował więc zawsze coś

Tak ja jestem stanowcza z młodym, ale mój ojciec wszystkie plany niweluje, mówie mu że nie ma tak robić z młodym, a on mi sie jeszcze głupio pyta dlaczego :/

 

[asiunia876]

I bedzie mial stale godziny pracy bo moze i Ty bys mogla sie gdzis zalapac zeby sie z domu wyrwac ?

Josh obudzil sie caly obsrany, az posciel musielismy wymieniac... Ale chyba cos czul bo wczoraj nie chcial spac u siebie i P z nim spal u nas a ja u niego.
Do tego plecy do polowy w czerwonej wysypce i twarz...
Pojechalismy do lekarza to mowi ze to alergia bo ani tem nie ma i sie dobrze czuje... Ale ja nie wiem...
Ze niby cos zjadl i go czysci...
Bede jutro obserwowac i jak co pojade do swojego lekarza...
Pierwszy raz jest chory i swiruje, zwlaszcza ze mama ciaz mi o polpascu, odrze czy rozyczce gada. A ja nie moge byc teraz chora wiec oby mu przeszlo!

Dzis tez dokupilam wszystko co trzeba do malutkiego i jestesmy prawie gotowi.
Prawie bo trzeba wszystko poustawiac i spakowac torbe i do konca poprac, ale najwazniejsze ze mam i nie musze sie martwic.
Ufff hehe

 

[Viśnia]

Jeden tydzień dyżur dobowy, drugi tydzień od 8 bodaj do 16 więc jakoś będzie
Raczej młodego coś czyści takie mam wrażenie, gdyby był uczulony to pewno dawno by mu wyszło, a nie teraz

No właśnie mama nie choruj mi

Ło cholerka u Ciebie już 29 tydzień ! Kiedy to zleciało ! Ja piernicze czas zagina czasoprzesteń normalnie :|