reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odchudzamy się :))

Lena spokojnie. Ja po Kubie doszłam do swojej wagi jak Młody miał 9 miesięcy czyli 9 miesięcy tylam i 9 chudlam :-D teraz dla odmiany szybciej mi poszło i ważę mniej niż przed ciąża no ale przy dwójce jest trchoe roboty, nie wiem czy czytałaś ale stosowałam dietę norweska i bardzo ja polecam :tak: terz jem juz normalnie, wiadomo bez obżarstwa a waga leci w dół, powolutku ale jezcze spada.

Powodzenia.
 
reklama
Verita masz tyle wzrostu, co ja, ile teraz ważysz? :-p

Ja po ciązy schudłam 13 i te 7 mi zostało. Waga ani drgnie :no: Tylko, że ja nie mam na razie pomysłu na odchudzanie, bo karmię UU. macie jakiś pomysł na dietę dla matek karmiących?
 
Iwon - więcej ruchu :) ja mam to co ty. Czyli UU i co prawda z ciazy mi nic nie zostało w kg, bo w centymetrach tak. Ale mam nadal nadbagaż sprzed ciąży. I zostaje nam więcej ruchu i dieta MŻ
 
Lena - ja odpuscilam jadac do polski, przestalam sie waga i swoim wygladem stresowac a bedac w pl to wrecz obrzeralam sie na zapas tych polskich pysznosci i .... efekt taki ze schudlam:tak:. Moze warto odpuscic na jakis czas odchudzanie i myslenia co sie je i ile.
Czasami zdarzy mi sie tak pomysleć, jak mam gdzieś wyjść do znajomych czy w gości to wtedy myślę bo siedzę nad szfką i wpadam w kompleksy bo naprawde nie mam co ubrać :( sorrki mam ale nie wchodze w to.

a stosujesz jakąś dietę, ćwiczenia? jeśli tak, ale ciągle się łamiesz i olewasz zakazy i nakazy, to może pomoże ci mój sposób sprzed ciąży...

*jeść bardzo często (dotychczasowe porcje dziel na pół), jedz co dwie godz mniej więcej, po pewnym czasie sama zauważysz, że nie masz ochoty na dojadanie słodkościami, chipsami itp., ponadto ureguluje ci się poziom cukru we krwi, poprawi metabolizm
* nie jeść słodyczy, fast-foodów i nie pić alkoholu oraz napojów gazowanych - wyjątek stanowią weekendy, ale uwaga!!! można sobie pozwolić tylko po 1 rzeczy z każdej zakazanej grupy (np. 1 piwo/weekend, 1batonik/weekend itd.), jeśli masz dużo do zrzucenia, to najlepiej ograniczyć to sobie dodatkowo do 2 rzeczy ogólnie z tych grup
* nie słodzić herbat i kaw, ew. pozwolić sobie na jedną słodzoną dziennie
*nie jeść po 18! można wypić niesłodzoną herbatę np. owocową, zabija apetyt :) w weekend pozwalałam sobie na wydłużenie tego czasu do 21, ale chodziłam spać później
* nie jadłam jakoś super dietetycznie, ale ważne jest zwiększenie ilości spożywanych warzyw (zwłaszcza na surowo)

najgorsze były pierwsze 3-4 tyg, potem organizm się przyzwyczaił, a siłę do trwania w postanowieniu dawały me weekendy, kiedy mogłam sobie trochę poluzować "dietę"
u mnie się sprawdziło, bo tak na prawdę nie trzeba się katować i chodzić głodnym, a to ważne jak się jest takim żarłokiem jak ja
p.s. w około 1,5 m-ca zgubiłam 3kg, potem dowiedziałam się że jestem w ciąży i zaczęłam pochłaniać Kinder Bueno ;-)
Niestety nie stosuję żadnej diety bo przyznam szczerze jak patrzałam na różne diety to nie mogę pozwolić sobie na jakieś szyneczki za 30zł/kg czy codziennie jakieś chlebki razowe czy tam pszenne. Ćwiczenia też odpadają chociaż ściągnełam sobie ten program ewy chodakowskiej ale na chwilę obecną mój kochany synek chyba będzie ząbkował bo jak przesypiał całe noce i w dzień nawet miał drzemki 2-3godzinne tak teraz w nocy co chwilkę budzi się wstaje o 5-6rano w dzień nie chce spać i ja po całym dniu nie mam siły na jakieś ćwiczenia. Wiem ze bez ćwiczen czy diety nie obejdzie sie aby schudnąc ale naprawde staram sie patrzec na to co jem.

Lena spokojnie. Ja po Kubie doszłam do swojej wagi jak Młody miał 9 miesięcy czyli 9 miesięcy tylam i 9 chudlam :-D teraz dla odmiany szybciej mi poszło i ważę mniej niż przed ciąża no ale przy dwójce jest trchoe roboty, nie wiem czy czytałaś ale stosowałam dietę norweska i bardzo ja polecam :tak: terz jem juz normalnie, wiadomo bez obżarstwa a waga leci w dół, powolutku ale jezcze spada.

Powodzenia.
tzn czytalam ale dokladniej na czym polega to nie. Jeżeli mogłabyś mi napisać byłabym Ci bardzo wdzięczna.
A ogolnie żeby ważyć jak przed zajściem w ciąze to zostało mi około 10kg. czyli jakby mi udało się to byłoby 63 a chciałabym ważyć jak kiedyś pięknego grudniowego dnia czyli 58 bo w takiej wadze najlepiej czułam się. czyli łącznie mam do zrzucenia 15kg :-(
 
iwon ja to knypek jestem (164cm) i ważę aż 74-6kg (te dwa kg mi się wahają :-D ) Powinnam zrzucić jeszcze 10kg żeby ważyć odpowiednio do mojego wzrostu...ale juz przestałam w to wierzyć :dry::-D
 
Lena ta dieta opiera się głownie na grejfrutach i jajkach, wpisze sobie w google dieta norweska to Ci wszystko "wyskoczy":tak: można w ciagu dwoch tygodniu schudnąć 10 kg, mi udało się 7kg:tak: i pozniej bardzo sie bałam efektu jojo ale jak na razie to nie narzekam, waga dalej spada, wiadomo już o wiele wolniej ale lepsze to niż wcale :-D i na pewno mam mniejszy apetyt niż przed dietą, żołądek się widocznie skurczył.

verita
ja tam jeszcze wierze, że mi się kilka kg uda zgubić, grunt to pozytywne myślenie:-) kurcze tylko czemu to w ciagu miesiąca nie może wszystko spaść?! a nie takie powolne powolne a jakby sobie człowiek pozwolił na więcej to jakoś do góry szybko leci waga
 
Verita no to ja jestem w bardzo podobnej sytuacji :sorry2: Tyle że moja waga marzeń, to 57 kg :sorry2: Tyle ważyłam jeszcze dwa lata temu, ech...

Dziewczyny powiem wam, że zmęczyło mnie czekanie z odchudzaniem do momentu, jak skończę karmić piersią. Tym bardziej, że wstępnie miałam to zrobić w styczniu, ale co jeśli zdecyduję przedłużyć karmienie do roku? Mam wyglądać jak wieloryb tyle czasu? :oo2: Nie uśmiecha mi się to :baffled: Dlatego kusi mnie strasznie żeby zacząć dietę South beach. Już ją kiedyś stosowałam, uważam że jest skuteczna i rozsądna zarazem. Tylko mam obawy przy tym karmieniu UU, nie wiem, co zrobić :-( Czy taka dieta mogłaby wpłynąć na jakość pokarmu czy może chodzi bardziej o mnie, że źle by się to odbiło na moim organiźmie? Bo jeśli to drugie, to chyba jestem w stanie zaryzykować, byle bąbel na tym nie ucierpiał ..
Ta dieta nie jest drastyczna, jedynie przez pierwsze dwa tygodnie nie można jeść w ogóle węglowodanów.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny ja od jutra na diecie norweskiej... uff az sie boje...

Pola zdradz prosze przepisy na mieso w tej diecie, jak mozna je przygotowac zeby bylo smacznie i zdrowo?
 
reklama
ania tam za dużo tego mięsa nie ma, ja jadłam w dni, które wypadała wołowina, gotowałam na niej rosołek i póżniej ja samą jadłam:tak: kotlety z piersi z kurczaka robiłam na grilowej patelni bez żadnego tłuszczu tylko porządnie przed smażeniem je przyprawiałam, normalna przyprawa do kurczaka i były bardzo dobre:tak: jest też w którymś dniu mięso drobiowe ale ja je wtedy ominęłam, nie zjadłam.

Powodzenia
 
Do góry