reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja i opieka nad naszymi maluszkami

a ja z j&j jestem zadowolona. Zero uczulenia i mi sie zapach podoba i sama w szamponie myję włosy bo fajnie się rozczesuje
 
reklama
laski, ja chcialam sie z wami podzielic moim rewolucyjnym odkryciem. ostatnio malemu zrobilo sie okropne odparzenie na pupie, glownie wokol jaderek, az prawie do krwi. (kurka, nie zauwazylam, ze sie sfajdal i nosilam w chuscie 3 godziny w tej nieszczesnej ikei!) smarowanie sudocremem nic nie dalo przez 2 dni, bepanthen to samo. mowie sobie, no nic, w koncu przejdzie, i smarowalam ciagle tym sudocremem. az raz go zabralam ze soba, bo caly dzien poza domem, i zapomnialam zabrac z auta! i musialam posmarowac czyms leczniczym, a nie zwyklym kremem. i wpadlam na pomysl, zeby uzyc LANSINOHU - morgaine ;-) uzylam moze raz do brodawek i caly mam jeszcze. i wiecie co? nastepnego dnia praktycznie sladu nie bylo! a odparzenie naprawde konkret bylo.
takze polecam ;-) w razie w ;-)

taaa najlepszy jest. ja tez mam cale opakowanie lansinohu a kupilam duze!! w ogole nie potrzebowalam, pare razy uzylam, chyba co jedno dziecie to bardziej zahartowane brodawki bo przy Starszaku i mlodym duuuuzo wiecej zuzylam...
 
taaa najlepszy jest. ja tez mam cale opakowanie lansinohu a kupilam duze!! w ogole nie potrzebowalam, pare razy uzylam, chyba co jedno dziecie to bardziej zahartowane brodawki bo przy Starszaku i mlodym duuuuzo wiecej zuzylam...

a mi lansinoh nie sluzy :-( M mi kupil duza tubke, bo tak zachwalalyscie :-p a tu dooopa, ani na suty mi nie dziala, ani na pupce Malej, bo tez jakis czas temu wpadlam na to, zeby to jakos zuzyc i zaczelam Malej smarowac... No i strasznie ciezko sie to wyciska, a jak jest cieplo to az wyplywa...
 
dziewczyny czy Wy nadal trzymacie do odbicia Wasze maluchy po karmieniu??? bo przyznam, że mi już trochę ciężko i jakoś tak nieporęcznie to robić; Ninki na tym etapie już nie odbijałam, ale też ona nie miała problemów brzuszkowych, więc nie wiem czy mogłabym tego zaniechać w przypadku naszego Leo... jak to u Was wygląda?
 
andariel ja jeszcze odbijam bo przy kolkach lepiej jak sie odbije..niewygodnie Ci go trzymac na ramieniu czy wogole chodzi o samo odbijanie?
 
dziewczyny czy Wy nadal trzymacie do odbicia Wasze maluchy po karmieniu??? bo przyznam, że mi już trochę ciężko i jakoś tak nieporęcznie to robić; Ninki na tym etapie już nie odbijałam, ale też ona nie miała problemów brzuszkowych, więc nie wiem czy mogłabym tego zaniechać w przypadku naszego Leo... jak to u Was wygląda?
Ja też odbijam, kolek nie ma ale kłopoty brzuszkowe, cały czas daję SS ;-) i jest git!
 
ja odbijam chociaż kolek nigdy nie miała i rzadko ulewa. po prostu człowiekowi zapowietrzonemu niewygodnie:) męczy to każdego.
póki jej sie odbija to ją pionizuję - oczywiście poza nocą...
po mm zawsze sie jej odbija, po piersi tylko czasem, po piersi tez nie zawsze pionizuje, slysze jak pije, jak cmoka i pije denerwując sie przy cycu -zawsze pionizuje. jak ladnie pije to raczej i tak sie jej nie odbije... no i nie trzymam dlugo. podnosze, jak nie ma to odkladam, jak nie spi to za jakis czas znowu podnosze i zazywczaj wtedy...
 
reklama
Do góry