Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oli ja tez cykor jestem i panikuje podczas pobierania krwi. Nie mam pojęcia co to będzie podczas porodu , chyba kompletna kompromitacja
to prawda. Końcówka ciąży jeszcze latem jest mega upierdliwa. Jak mi wody odeszły (pomimo strachu) myślałam, że odstawię taniec radości, że zaraz to będzie za mną
żadne skurcze, nacinania i inne bóle nie były mi straszne
maggie, wbrew temu co każda sobie wyobraża (mówię o SN nie wiem jak z CC), to nacinanie jest chyba najmniej straszne(a to spędzało mi sen z powiek w ciąży). A już na pewno nie boli. Widziałam nożyce myślę sobie 'ohooo położę głowę' i gdyby nie 'chrrrup' to nie wiedziałabym kiedy
Co innego jak miałam ochotę skopać twarz lekarki przy szyciu, no ale moje szycie odbiegało znacznie od norm