reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Starania po antykoncepcji

To spróbuj monitoringu owulacji :)
Powiem szczerze,że te pomiary temp itd to była dla mnie czarna magia,nie chce się jeszcze spinać . Ciągle mam nadzieję,że się uda do końca roku,na święta będziemy więcej razem może się uda 😄 jak nie to będę musiała zacząć to wszystko bardziej obserwowac
 
reklama
Powiem szczerze,że te pomiary temp itd to była dla mnie czarna magia,nie chce się jeszcze spinać . Ciągle mam nadzieję,że się uda do końca roku,na święta będziemy więcej razem może się uda 😄 jak nie to będę musiała zacząć to wszystko bardziej obserwowac
Bardziej mi chodziło o wizytę u lekarza, np. w 10 dniu po miesiączce, żeby zobaczył, czy jest pęcherzyk, potem czy rośnie, czy pęka. Wtedy będzie można ustrzelić owulację i współżyć w te dni. Są też różne "wspomagacze" owulacji, ja brałam ostatnio Miovelie Nac, ale strasznie mnie po niej bolał brzuch. Jest też inozytol. Poczytaj, może znajdziesz coś dla siebie :)
 
Ja brałam tabletki jakieś 9 lat, odstawiłam w listopadzie i od stycznia się staraliśmy, ale to były pseudo-starania - urządzaliśmy mieszkanie, mieszkaliśmy jeszcze z rodzicami, generalnie rzadko do czegoś dochodziło. Jak się już wzięliśmy za to porządnie (co max 2-3 dni) to był jeden cykl - i w styczniu kolejnego roku 2 kreski, chociaż niestety ciąża poroniona.
 
Bardziej mi chodziło o wizytę u lekarza, np. w 10 dniu po miesiączce, żeby zobaczył, czy jest pęcherzyk, potem czy rośnie, czy pęka. Wtedy będzie można ustrzelić owulację i współżyć w te dni. Są też różne "wspomagacze" owulacji, ja brałam ostatnio Miovelie Nac, ale strasznie mnie po niej bolał brzuch. Jest też inozytol. Poczytaj, może znajdziesz coś dla siebie :)
Przyznam się,że boje się że wyjdę na wariatkę ;/ że mi ktoś powie , ludzie się latami starają a ja drugi miesiąc nie zaszłam i latam po lekarzach :( tu jest też problem ze w ciągu tygodnia mój mąż jest w domu tylko tydzień i we wrześniu przegapił owu ,a w tym już się nie załapał tak sądzę poprosti 🤣
 
Ja brałam tabletki jakieś 9 lat, odstawiłam w listopadzie i od stycznia się staraliśmy, ale to były pseudo-starania - urządzaliśmy mieszkanie, mieszkaliśmy jeszcze z rodzicami, generalnie rzadko do czegoś dochodziło. Jak się już wzięliśmy za to porządnie (co max 2-3 dni) to był jeden cykl - i w styczniu kolejnego roku 2 kreski, chociaż niestety ciąża poroniona.
Przykro mi 🙁❤️ u mnie ciężko co dwa trzy dni ,bo mój mąż pracuje w delegacji i w ciągu miesiąca jest tydzień w domu dlatego liczę na święta,bedzie dłużej może się uda 😛
 
Przyznam się,że boje się że wyjdę na wariatkę ;/ że mi ktoś powie , ludzie się latami starają a ja drugi miesiąc nie zaszłam i latam po lekarzach :( tu jest też problem ze w ciągu tygodnia mój mąż jest w domu tylko tydzień i we wrześniu przegapił owu ,a w tym już się nie załapał tak sądzę poprosti 🤣
Przy regularnych starach (czyli co 2-3 dni przez cały cykl) diagnostykę trzeba zacząć robić, jak nie udaje się zajść przez rok, więc nie ma się co spieszyć. A najlepiej to wrzucić na luz. 😁

Przykro mi 🙁❤️ u mnie ciężko co dwa trzy dni ,bo mój mąż pracuje w delegacji i w ciągu miesiąca jest tydzień w domu dlatego liczę na święta,bedzie dłużej może się uda 😛
Heh, nie dokończyłam historii, to chyba błąd... ;) Po tym poronieniu musieliśmy ze względów prywatnych zawiesić starania, ale jak do nich wróciliśmy na poważnie w kwietniu kolejnego roku, tak w maju zobaczyłam dwie kreski i teraz mam cudowną, wymarzoną córeczkę, która ma 9,5 miesiąca. 🥰
 
Przy regularnych starach (czyli co 2-3 dni przez cały cykl) diagnostykę trzeba zacząć robić, jak nie udaje się zajść przez rok, więc nie ma się co spieszyć. A najlepiej to wrzucić na luz. 😁


Heh, nie dokończyłam historii, to chyba błąd... ;) Po tym poronieniu musieliśmy ze względów prywatnych zawiesić starania, ale jak do nich wróciliśmy na poważnie w kwietniu kolejnego roku, tak w maju zobaczyłam dwie kreski i teraz mam cudowną, wymarzoną córeczkę, która ma 9,5 miesiąca. 🥰
Gratuluję i cieszę się ,że się udało ❤️🥰
 
reklama
Przyznam się,że boje się że wyjdę na wariatkę ;/ że mi ktoś powie , ludzie się latami starają a ja drugi miesiąc nie zaszłam i latam po lekarzach :( tu jest też problem ze w ciągu tygodnia mój mąż jest w domu tylko tydzień i we wrześniu przegapił owu ,a w tym już się nie załapał tak sądzę poprosti 🤣
To po prostu pójdź do lekarza w okolicy 10-11 dnia cyklu na zwykłe badanie z USG, albo na cytologię z USG i niech dokładnie Ci opisze, co widzi. Może akurat będzie pęcherzyk to mu powiesz, że się staracie, i może sam zaproponuje żebyś wróciła do niego za kilka dni sprawdzić, czy pękł :)
 

Podobne tematy

Do góry