reklama

Oczyszczacz powietrza Winix ZERO

Nasza ocena: 
 Bezpieczeństwo pracy urządzenia
 Akceptowalny poziom hałasu
 Łatwość obsługi
 Funkcjonalność
 Design urządzenia
 Ogólna ocena, biorąca pod uwagę twoje obserwacje

 

Winix ZERO to nowy model marki Winix, która specjalizuje się w produkcji wysokogatunkowych oczyszczaczy powietrza, radzących sobie nawet z cząsteczkami wielkości poniżej 0,3 mikrona.

Winix ZERO poradzi sobie z zarodnikami pleśni, grzybów, roztoczami kurzu domowego i nieprzyjemnymi zapachami, jak również z pyłem zawieszonym PM 2,5, który jest zmorą dużych aglomeracji miejskich. Pozbądź z domu smogu, kurzu i niebezpiecznej chemii.

Oczyszczacz powietrza Winix ZERO został wyposażony w:

Dzięki takiemu rozwiązaniu powietrze w domu będzie filtrowane w czterech etapach, a efekt to krystalicznie czyste powietrze. Co więcej – Winix ZERO idealnie sprawdza się w bardzo dużych pomieszczeniach.

A co na temat oczyszczacza Winix ZERO twierdzą babyboomowi rodzice?

Tu tylko kilka wypowiedzi, a wszystkie recenzje zamieszczamy poniżej:

Montaż filtrów i uruchomienie oczyszczacza jest bardzo proste i intuicyjne. Oczyszczacz radzi sobie także z neutralizowaniem wszystkich nieprzyjemnych zapachów obecnych w domu, również tych pochodzących z kuchni. Sprawia, że oddychanie jest dużo łatwiejsze, a dzięki doskonałej jakości powietrza, którą zapewnia dzieci zdecydowanie spokojniej śpią w nocy.

Prostota obsługi sprawia przyjemność, a możliwość ustawienia mocy nawiewu pozwala na dostosowanie do panującej pory roku. Na uwagę zasługuje również nietypowa, ale bardzo miła dla uszu melodia informująca włączenie i wyłączenie urządzenia - dla mnie jest to szczególnie ważne, ponieważ mam w domu Szkraba, który wchodzi w etap poznawania świata.

Cichosza... Tyle wystarczy powiedzieć na temat głośności pracy. Na pierwszych trzech poziomach pracy jest cichusieńki, wydaje subtelny szum, zupełnie mi nie przeszkadzał, natomiast w trybie turbo działa jak przeciętny wiatrak na niezbyt wysokich obrotach. Nic nie brzęczy, nie trzeszczy, nie rezonuje. Jestem czuła na hałas, a przy Winixie moje "czujniki" hałasu nawet się nie załączyły.:)

Na podstawie posiadanego miernika mogę z całą pewnością stwierdzić, że urządzenie spełnia swoje zadanie naprawdę dobrze (na najniższych obrotach utrzymuje bardzo niskie stężenie pyłów PM2,5).

Recenzje testerów

Recenzja Agnieszka Arent o Oczyszczacz powietrza Winix ZERO

Agnieszka Arent

Oczyszczacz powietrza WINIX ZERO otrzymałam do testowania wprost od producenta. W skład zestawu wchodzi:
- oczyszczacz powietrza WINIX ZERO
- filtry węglowe pochłaniające zapachy - 8 sztuk
- filtr True HEPA - 2 sztuk
- 2 przewody zasilający - jeden do gniazdek standardowych w Polsce, drugi z trzema prostokątnymi bolcami
- dokładna instrukcja obsługi w języku polskim

Oczyszczacz Winix Zero wykonany jest z bardzo wysokiej jakości plastiku. Nic nie skrzypi, nie trzeszczy nawet w trakcie jego pracy. Bardzo elegancko się prezentuje i choć opakowanie jest ogromne, sam oczyszczacz nie jest duży. Waży około 7 kg i ma wymiary 38 x 20,8 x 60 cm.

Montaż filtrów i uruchomienie oczyszczacza jest bardzo proste i intuicyjne. Ustawiliśmy go jeszcze w dniu jego otrzymania. Zgodnie z instrukcją przy pierwszym włączeniu oczyszczacz pracuje w trybie Auto i należy odczekać 30 sekund. Jest to czas potrzebny na pomiar jakości powietrza w pomieszczeniu. Kolorowa dioda LED wskazuje jeden z trzech poziomów jakości powietrza w pomieszczeniu i dostosowuje do niego tryb pracy.

Przy pierwszym uruchomieniu na naszym oczyszczaczu dioda wyświetlała kolor czerwony, oznaczający powietrze zanieczyszczone. Automatycznie uruchomił się najwyższy program pracy urządzenia. Ku naszemu zaskoczeniu oczyszczacz pracował dość cicho. Wraz z upływającym czasem pracy dioda zmieniała kolor kolejno na żółty i na niebieski. Wraz ze zmianą koloru diody oczyszczacz pracował coraz ciszej i z mniejszą prędkością. Stopniowo wyczuwalna była również zmiana jakości powietrza w pomieszczeniu. Już po godzinie pracy w pomieszczeniu, w którym oczyszczacz został ustawiony nie był wyczuwalny kurz, a powietrze było świeże - zmieniła się jakość naszego oddychania.

Na przodzie oczyszczacza zainstalowany jest dotykowy i bardzo intuicyjny panel sterowania. Tu możemy samodzielnie regulować poziom pracy urządzenia. Do wyboru mamy 4 poziomy pracy oczyszczacza - Low, Medium, High i Turbo. Poziomy te różnią się między sobą szybkością oczyszczania powietrza w pomieszczeniu. Im wyższy tryb, tym szybciej i intensywniej będzie odbywał się proces czyszczenia powietrza. Wraz ze zmianą prędkości wentylatora zmienia się głośność pracy urządzenia, chociaż w mojej opinii nawet najwyższy tryb pracy nie jest uciążliwy.

Dodatkowo producent wyposażył urządzenie w tryb nocny, podczas którego praca urządzenia jest praktycznie niesłyszalna, a wskaźnik poziomu jakości powietrza (dioda LED) zostaje wyłączona.

Na wyświetlaczu możemy zaprogramować także czas pracy oczyszczacza. Możemy nastawić urządzenie na 1h, 4h, 8h i pozostawić bez określonego czasu wyłączeniu. Jeśli zaprogramujemy określony czas pracy, po jego upływie oczyszczacz samoczynnie wyłączy się.

Dodatkowym atutem oczyszczacza jest umieszczenie na panelu sterowania kontrolki wskaźnika wymiany filtrów. Dzięki niej nie trzeba pamiętać o wymianie filtrów. Oczyszczacz sam wyświetli komunikat o takiej potrzebie.

Dla mnie minusem jest dźwięk, który towarzyszy każdorazowemu włączaniu i wyłączaniu oczyszczacza. Niestety nawet podczas pracy w trybie nocnym podczas wyłączania urządzenia jest także obecny.

Producent deklaruje, że Winix Zero jest w stanie oczyścić powietrze na powierzchni 99 m2. Oczyszczacz nie nagrzewa się, jego użytkowanie jest w pełni bezpieczne, nawet jeśli w jego pobliżu znajdują się dzieci. Ustawialiśmy oczyszczacz w różnych pomieszczeniach naszego mieszkania i za każdym razem dość szybko radził sobie z przywróceniem doskonałej jakości powietrza w nich. Dzięki jego pracy faktycznie cieszymy się doskonałym powietrzem, świeżym, wolnym od kurzu i co ważne nie odczuwamy "zapachów" miasta. Mieliśmy możliwość testować oczyszczacz w trakcie upałów. To dzięki niemu powietrze w domu pozostawało nie tylko czyste, ale także zdecydowanie chłodniejsze. Oczyszczacz radzi sobie także z neutralizowaniem wszystkich nieprzyjemnych zapachów obecnych w domu, również tych pochodzących z kuchni. Sprawia, że oddychanie jest dużo łatwiejsze, a dzięki doskonałej jakości powietrza, którą zapewnia dzieci zdecydowanie spokojniej śpią w nocy.
Szkoda, że producent nie zdecydował się na dodanie funkcji aromaterapii, co pozwoliłoby na oczyszczenie powietrza i wzbogacenie go o dodatkowe, korzystne dla zdrowia związki uzyskane z leczniczych roślin.

ZALETY:
- sprawdza się w dużych pomieszczeniach
- w standardowym wyposażeniu dodatkowy zestaw filtrów
- wieloetapowe czyszczenie powietrza
- cicha praca na każdym poziomie prędkości
- wskaźnik jakości powietrza - kolorowa dioda LED wskazuje jeden z trzech poziomów jakości powietrza
- czujnik pomiaru jakości powietrza
- tryb Auto dostosowuje prędkość do poziomu jakości powietrza w pomieszczeniu
- tryb nocny - praca na najniższym możliwym poziomie
- intuicyjny dotykowy panel sterowania
- timer dający możliwość zaprogramowania automatycznego wyłączenia oczyszczacza
- doskonale oczyszcza powietrze.

WADY:
- dźwięk przy włączaniu i wyłączaniu urządzenia

Recenzja Katarzyna Cukrowska o Oczyszczacz powietrza Winix ZERO

Katarzyna Cukrowska

Generalnie urządzenie miło mnie zaskoczyło, jak również nie do końca spełniło moje oczekiwania (być może wynika to ze zbyt dużego zanieczyszczenia w naszej okolicy, ponieważ prowadzone są budowy nowych bloków i remonty mieszkań).

Pozytywną funkcjonalnością okazał się lekki powiew chłodu wypuszczanego powietrza - idealne w upalne dni. Zabrakło mi jednak rozprzestrzeniania się chłodu w pomieszczeniu - urządzenie nadawało świeżego powiewu jedynie w zasięgu jego umiejscowienia. Na pochwałę również zasługuje design urządzenia pomimo jego wielkości - w naszym przypadku świetnie wkomponowało się w wystrój mieszkania.

Prostota obsługi sprawia przyjemność, a możliwość ustawienia mocy nawiewu pozwala na dostosowanie do panującej pory roku. Na uwagę zasługuje również nietypowa, ale bardzo miła dla uszu melodia informująca włączenie i wyłączenie urządzenia - dla mnie jest to szczególnie ważne, ponieważ mam w domu Szkraba, który wchodzi w etap poznawania świata.

Bardzo fajnie, że producent zadbał o zapas filtrów do oczyszczacza - zakupując urządzenie nie musisz myśleć o zakupie filtrów w najbliższym czasie. Fajnym rozwiązaniem okazała się możliwość ustawienia czasu pracy urządzenia - gdy wychodziłam na dłużej z domu, mogłam ustawić automatyczne wyłączenie oczyszczacza, a wszystko było widoczne na czytelnym ekranie.

Oczyszczacz pomimo swojej wielkości, wbrew pozorom, okazał się lekki - Nasz Synek (10 miesięcy) świetnie radził sobie z jego przestawieniem w inne miejsce za pomocą przesuwania po podłodze. W naszym przypadku urządzenie okazało się mieć dość krótki kabel - w niektórych pomieszczeniach musieliśmy wykorzystywać przedłużacz - mamy jednak świadomość, że nie zadbaliśmy o odpowiednią ilość gniazdek w mieszkaniu.

Na najwyższym poziomie nawiewu urządzenie dość głośno chodzi, co pozwalało na nocne oczyszczanie powietrza w sypialni na niższym poziomie mocy (obawialiśmy się o wybudzanie Synka). Myślę, że oczyszczacz jest godny polecenia, tylko my mamy wysokie oczekiwania przez prowadzone wkoło domu budowy.

Oczyszczacz oceniam na mocną 4, a jestem dość wymagającą osobą.

Recenzja Magdalena Stolarczyk o Oczyszczacz powietrza Winix ZERO

Magdalena Stolarczyk

Testowanie oczyszczacza Winix Zero to była czysta frajda! Pierwsze co robiłam po powrocie z pracy, to włączałam naszego powietrznego czyściciela, żeby się nim nacieszyć, zanim pojedzie się gościć w kolejnym domu.:) Wyniki testu przeszły moje oczekiwania, a mogę sobie tylko wyobrazić, jak świetnie byłoby go testować w okresie zimowym. Ale do rzeczy:

1. Wizualnie prezentuje się świetnie. Jestem perfekcjonistką - jakość wykonania sprzętów ma dla mnie znaczenie i Winix Zero nie zawiódł. Jest estetyczny, zgrabny i dopracowany.

2. Cichosza... Tyle wystarczy powiedzieć na temat głośności pracy. Na pierwszych trzech poziomach pracy jest cichusieńki, wydaje subtelny szum, zupełnie mi nie przeszkadzał, natomiast w trybie turbo działa jak przeciętny wiatrak na niezbyt wysokich obrotach. Nic nie brzęczy, nie trzeszczy, nie rezonuje. Jestem czuła na hałas, a przy Winixie moje "czujniki" hałasu nawet się nie załączyły.:)

3. Moc - gdyby chodził przez cały rok, nawet po 10h dziennie, przy średniej mocy 35W (a w rzeczywistości byłaby pewnie mniejsza, bo na niższych poziomach pobór jest mniejszy), to zużycie energii byłoby na poziomie 40% tego, co pobiera rocznie moja lodówka. Dla mnie bomba! Mały koszt wart dużego efektu.

4. Obsługa - totalnie intuicyjna.

5. Filtry - w zestawie są dwa filtry HEPA i cztery filtry węglowe. Czyli zapas zabezpieczony na co najmniej rok pracy.

6. Meritum, czyli jakość oczyszczania - mimo że testy miały miejsce w ciepłych miesiącach, kiedy w mieszkaniu więcej się wietrzy, to szczerze oboje z mężem odczuwaliśmy znaczną poprawę jakości powietrza. Nie było mowy o zaduchu.

Oczyszczacz znacznie redukował zapachy z kuchni. Wchodząc do domu czuć było... że nic nie czuć :D I to jest w nim świetne. Było po prostu świeżo.

Drugą stroną oczyszczania jest eliminowanie kurzu, większych drobinek z powietrza. Efektów tej części testu byłam najbardziej ciekawa. Byłam w szoku, gdy po 7 dniach otworzyłam pokrywę i zobaczyłam, ile zostało na pierwszym filtrze wstępnym.

Mieszkam w bloku, niedaleko ruchliwej ulicy. Byle przeciąg w mieszkaniu, a zaraz na meblach osadza się warstwa kurzu. Jak widać Winix Zero świetnie sobie z tym radził, a kolejnym potwierdzeniem na to była czystość mebli. Półki, na których tego samego dnia po wytarciu już się osadza nowa warstwa kurzu, pozostały niewycierane przez te 7 dni testów i były nieporównywalnie czystsze!

Rewelację potwierdzam, jako posiadaczka mebli w kolorze venge. Żałuję, że nie mogłam go testować w okresie podwyższonego smogu, ale jestem wręcz pewna, że mając takie urządzenie, w zimie jest wreszcie czym oddychać. Ponadto skoro my, jako niealergiczna rodzina odczuliśmy skuteczność jego działania, lepszą jakość powietrza, to myślę, że w przypadku osób z alergiami taki sprzęt zdecydowanie pomógłby zminimalizować nasilenie objawów alergii.

Podsumowując - na rynku jest wiele odkurzaczy podłogowych, które czyszczą mieszkanie w płaszczyźnie 2D. Winix Zero to w mojej ocenie oczyszczacz 3D, który zgodnie z założeniem oczyści przestrzeń naszego domu nie tylko z zapachów, wirusów, bakterii czy smogu, ale zredukuje ilość kurzu, roztoczy czy drobinek fruwających w powietrzu.

Dzięki technologii PlasmaWave, która wykorzystuje jonizację, powietrze w mieszkaniu jest po prostu lekkie i świeże. Mam w domu małe dzieci i mimo że nie trzymam ich pod kloszem, to jak każdy rodzic staram się robić dla nich to, co najlepsze. I w tej kwestii zakup oczyszczacza Winix Zero uważam za połączenie rozsądku i troski o zdrowie całej rodziny. Polecam go z czystym sumieniem.

Recenzja Paulina Mieszczak o Oczyszczacz powietrza Winix ZERO

Paulina Mieszczak

Ten sprzęt jest super! Po pierwsze, jak na sprzęt o takiej wydajności jest naprawdę zgrabny i poręczny - wniesienie go na czwarte piętro bez schodów obyło się bez żadnych wulgaryzmów :D Następnie sama, bez żadnego problemu byłam w stanie urządzenie rozpakować, zmontować i uruchomić - obsługa okazała się dla mnie bardzo intuicyjna, instrukcję obsługi przeczytałam tak naprawdę tylko na potrzeby rzetelnego testowania.

Daję wielki plus za zapas filtrów węglowych w kartonie. Oczyszczacz jest według mnie naprawdę ładny, wygląda nowocześnie i nieźle komponuje się we wnętrzu, można go łatwo przenosić po mieszkaniu, dzięki uchwytowi. Jest też trochę kolorowych światełek i wesoła melodyjka na start i wyłączenie - dzieciaki powinny być zachwycone.:)

Tyle o pierwszych wrażeniach, teraz konkrety. Oczyszczacz naprawdę działa - wystarczy otworzyć okno czy drzwi albo uruchomić oczyszczacz po nocy, jeśli był wyłączony i raczej mamy to jak w banku, że stan powietrza będzie prezentować się na "żółto" albo nawet na "czerwono"! Po jakimś czasie, jak sprzęt upora się z tym powietrzem, będzie już utrzymywać pożądany poziom.

Produkt testowałam w czerwcu, więc aż boję pomyśleć, jakim powietrzem oddychamy zimą w naszych szczelnie zasnutych smogiem Żorach, skoro okazuje się, że latem też nie jest zbyt kolorowo... Jeśli ktoś uważa, że smog to tylko współczesny wymysł i fanaberia, to i tak może być zadowolony z tego oczyszczacza, bo fajnie sobie poradzi z usuwaniem zapachów, np. po smażeniu ryby (a jeśli przy tym przy okazji oczyści też trochę powietrza, to już mamy win-win:)).

Chyba największy atut tego urządzenia to to, że naprawdę cichutko pracuje (oczywiście poza trybem "turbo) - miałam okazję usłyszeć w akcji 2 oczyszczacze innych marek i raczej nie potrafiłabym normalnie funkcjonować w tym szumie. Winix jest za to naprawę cichutki i nieuciążliwy, nawet w trybie nocnym mruczy sobie przyjemnie jak kotek.:) Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić, to tylko do 3 detali.

Po pierwsze przydałaby się przypominajka o wymianie filtra węglowego - dobrze, że dziecko, piec i mąż wołają o jedzenie, bo bym ich po prostu zagłodziła, kwiatki nie krzyczą, więc schną sobie na parapecie... Ja po prostu o takich rzeczach nie pamiętam, o tym filtrze też bym pewnie wiecznie zapominała!

Po drugie klapa mocowana na magnes jest fajna, ale... kilka razy szturchnęłam sprzęt nogą i ta klapa po prostu spadała (co ciekawe, to zawsze była moja wina, nigdy dziecka, psa czy męża, więc to może po prostu ze mną jest jakiś problem:P). Myślę, że najzwyklejsze na świecie zatrzaski by załatwiły problem.

Ostatnia uwaga jest taka, że skoro w trybie nocnym nie ma światełek, to może dźwięku też nie powinno być. I to właściwie tyle czepiania się, ja bym tam była zachwycona z takiego oczyszczacza w moim domu na stałe.:)

Recenzja Piszcz Emilia o Oczyszczacz powietrza Winix ZERO

Piszcz Emilia

Oczyszczacz powietrza spełnia wszystkie moje oczekiwania. Serdecznie polecam go wszystkim rodzicom, którzy mają w domu dzieci i zwierzaki. Dzięki temu urządzeniu u mojego synka widocznie zmniejszyły się objawy świadczące o alergii na kurz i prawdopodobnie na sierść psa.

Funkcja timer jest świetnym rozwiązaniem gdy idziemy na spacer /zakupy. Ustawiamy sobie czas na 1, 4 lub 8 godzin, a po powrocie do domu mamy czyste powietrze. Różnica jest odczuwalna już w momencie przekroczenia progu.

Urządzenie pracuje cichutko, dzięki czemu może być włączone również w nocy. Odkąd stoi w pokoiku synka, nasze noce stały się spokojniejsze, ponieważ dziecko bez problemu przesypia całą noc w oczyszczonym z alergenów pokoiku. Polecam szczególnie rodzicom, którzy mają w domu dzieciątko skłonne do alergii. Jestem bardzo zadowolona z tego urządzenia. Warte polecenia.

Recenzja Sebastian Wnukowicz o Oczyszczacz powietrza Winix ZERO

Sebastian Wnukowicz

Urządzenie bezspornie jest ładne, zgrabne i funkcjonalne. Całość ma kompaktowy kształt, nowoczesne wzornictwo oraz czytelny i przejrzysty panel sterowania.

Nawet bez instrukcji obsługi można by szybko i intuicyjnie zrozumieć zastosowanie przycisków na panelu sterującym.

Po rozpakowaniu oczyszczacz jest niemal gotowy do użytku, wystarczy tylko rozpakować filtry i umieścić je w urządzeniu w odpowiedniej kolejności. Samo oczyszczanie jest trójstopniowe, oparte na filtrze stałym (siatka będąca elementem frontu urządzenia), filtrze węglowym i filtrze HEPA. Wydajność filtrów producent deklaruje na 3 m-ce dla filtra węglowego i rok dla filtra HEPA (w zestawie z urządzeniem są dwa komplety w/w filtrów).

Oczyszczać posiada dwa tryby pracy; automatyczny i manualny. W trybie automatycznym sam dostosowuje poziom pracy do stężenia zanieczyszczeń (zwiększa lub zmniejsza go w zależności od stężenia zanieczyszczeń).

I generalnie ten tryb wystarczyłby dla przeciętnego użytkownika, gdyby nie automatycznie przełączanie urządzenia w tryb nocny po wykryciu zmroku. Funkcja ta jest chyba nie do końca przemyślana, bo o ile w trybie tym urządzenie wycisza się (pracuje na najniższych obrotach) i wygasza panel sterowania, to jednocześnie niezależnie od stężenia pyłów nie będzie zwiększać „obrotów” wraz ze wzrostem stężenia pyłów.

Bardziej sensownym rozwiązaniem byłoby chyba ręczne wygaszanie panelu sterowania, z pozostawieniem doboru poziomu pracy automatyce.
W trybie manualnym sami wybieramy stały poziom pracy urządzenia. Dodatkowo możemy niezależnie od trybu ustawić funkcję timera, a więc opóźnienie w wyłączeniu się oczyszczacza.

Oczyszczacz może pracować w jednym z pięciu poziomów mocy oczyszczania (przepływu powietrza):
- tryb nocny: tryb praktycznie niesłyszalny, przy stężeniu zanieczyszczeń do 70 ug/m3 w pokojach 10 i 12m2 bez problemów w nocy w trakcie pracy ciągłej utrzymywał poziom pyłów nie przekraczający 10 um/m3.
- tryb dzienny, poziom 1 – również bardzo cichy, wystarczył by w podobne warunki jak wyżej utrzymać w 45m2 salonie.
- tryb dzienny, poziom 2 i 3 - z punktu widzenia skuteczności oczyszczania nie miałem potrzeby ich wykorzystania, ani możliwości oceny. Co do głośności pracy to przy dwójce nadal bezproblemowo można spać, trójka jest już głośna choć nadal nie budzi dzieci (ale moich dzieci niewiele odgłosów jest w stanie wyrwać ze snu).
- tryb turbo – tu już jest głośno, ale i wydajność jest maksymalna. Niestety skuteczności tego trybu również nie miałem możliwości sprawdzić.

Mam też małe zastrzeżenie do braku stopek/nóżek w podstawie oczyszczacza. Co prawda jest on poręczny i lekki, ale przez to dość łatwo przesunąć go po podłodze. U mnie na podłogach leżą głównie panele, a dzieciaki (zresztą ja sam również) „niechcący” przesuwając urządzenie po podłodze wywoływały nieprzyjemne zgrzytanie.

System PlasmaWave – system jonizacji powietrza, którą można włączyć lub wyłączyć z poziomu panelu sterowania. System ten ma wspomagać proces oczyszczania powietrza przez urządzenie. Początkowo podchodziłem do niego bardzo sceptycznie, ale z racji że w okresie testu malowaliśmy po jednej ścianie w dwóch pokojach (10 i 12m2) postanowiłem sprawdzić go w praktyce. W obu przypadkach powierzchnia malowania była bardzo podobna i użyłem tej samej białej farby akrylowej. Teoretycznie bezzapachowej a w praktyce wiadomo, charakterystyczny zapach jest wyczuwalny przez kilka godzin.

W pomieszczeniu, w którym pracował oczyszczacz z włączonym systemem PlasmaWave zapach zniknął po ok. 2 godzinach (oczyszczacz działał jeszcze przez kolejnych kilka godzin). W drugim pomieszczeniu był wyczuwalny przez co najmniej 6 godzin (pomieszczenie cały czas było wietrzone).

Następnego dnia przeprowadziłem też próbę ze świecami zapachowymi zapalonymi i zgaszonymi w w/w pomieszczeniach i efekt był podobny. W pomieszczeniu w którym pracował oczyszczasz zapach zniknął dużo szybciej. Stąd też wnioskuję, że system się sprawdza i może mieć realny wpływ na oczyszczanie powietrza przez urządzenie.

Podsumowanie
Na podstawie posiadanego miernika mogę z całą pewnością stwierdzić, że urządzenie spełnia swoje zadanie naprawdę dobrze (na najniższych obrotach utrzymuje bardzo niskie stężenie pyłów PM2,5).

Niestety test z przyczyn niezależnych ode mnie mogłem przeprowadzić tylko przy stosunkowo niskim stężeniu pyłów, więc nie do końca oddaje on możliwości (lub ograniczenia urządzenia).

W okresie testowania oczyszczacza w mojej okolicy i domu panowały wyjątkowo dobre warunki powietrzne. Posiadam miernik pyłu zawieszonego PM 2,5 , który w tym okresie wskazywał w mieszkaniu wartości w przedziale 35-70 ug/m3, trudno więc było wypróbować skuteczność urządzenia na stężeniach panujących zimą (często powyżej 200 ug/m3).

Dodatkowo było bardzo gorąco i parno, co dodatkowo utrudniło subiektywną ocenę kilkudniowej pracy urządzenia.

Nie udało mi się również znaleźć informacji (ani przeprowadzić korelacji pomiarów), czemu odpowiadają poszczególne kolory powiązane detektorem urządzenia, a mówiące o wykrytym w pomieszczeniu stanie powietrza. Myślę, że taka informacja powinna pojawić się w instrukcji obsługi.

Jak dla mnie minusem testowanego urządzenia jest też melodyjka jaka włącza się podczas podłączania urządzenia do zasilania i włączania/wyłączania go na panelu sterującym. Nie jest to dźwięk bardzo głośny ani drażniący, ale w nocy jest na tyle „obcy” i denerwujący, że potrafił budzić moje twardo śpiące dzieci.

Ocena: z 5. Ocen:

Ten tekst nie ma jeszcze oceny. Dodaj swoją!

Czy ta strona może się przydać komuś z Twoich znajomych? Poleć ją: