reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Wrocławia

A ja ostatnio byłam w Bajce na Długosza i w porównaniu np. do ASKOTu na Św. Jerzego to wybór wszystkiego, a przede wszystkim ceny są nieporównywalnie lepsze. W Paulince byłam i jedenj i drugiej, i tez raczej zdecyduje sie na zakup tego co mi jeszcze brakuje w Bajce.

A co do Paulinki na Krzemienieckiej to mieści sie ona w budynku obok Hali targowej TĘCZA, w tym na jednym rogu którego jest apteka, a na drugim BIEDRONKA. Paulinka nie rzuca sie w oczy bo jest na prawdę malutkim pomieszczeniem, w tym samym bydynku jest jeszcze jeden sklep , w którym są akcesoria dziecięce, nie wiem czy nawet nie PEPCO.
 
reklama
Gracjanka - a gdzie na Krzemienieckiej dokładnie?

Paulinka na Krzemienieckiej mieści się na terenie stacji Petrochemia Płock. Nie jest widoczna od ulicy, trzeba wjechać na stację i na jej tyłach łatwo już znajdziecie hurtownie.
Julaszka pisała natomiast o Paulince na Lotniczej, ten punkt faktycznie znajduje się niedaleko hali Tecza, w budynku w którym z jednej strony jest Biedronka z drugiej Rossman a Paulinka ma osobne wejście od ulicy.
 
Mamusie mam jeszcze pytanko. Czy któraś z Was zdecydowała się rodzić na Kamińskiego i wykupić położną ? Ja zastanawiam się nad takim rozwiązaniem.
 
ja planuję rodzić na Kamienskiego z opłaconą położną. Bardzo chciałam miec możliwość znieczulenia zzo, które juz teoretycznie jest dostępne na Brochowie, ale termin mam na 10 lipca, a Brochów wtedy zamkniety... pozostaje zacinąć zęby i liczyć na to ze pojdzie gładko
Ja mam pytanie do Was ws torby do szpitala, ma ktoś spis rzeczy , które najlepiej miec rodząc na Kamienskiego? co szpital to obyczaj, jeśli jesteście juz w tym temacie zorientowane, podzielcie się proszę swoją wiedzą :) teraz tam jest zamknięta porodówka więc nie wiem jak to ustalić...
 
Wtrącę się i Ja.
Chcę rodzić na Kamińskiego. Termin mam na 8 lipca. Chodzę do lekarza , który pracuje w tym szpitalu i koleżanka moja jest tam położną. Byłam u niej przed zamknięciem szpitala. Porodówka mała, ale przytulna, jednoosobowa. Z łazienką, sofą ( chyba dla męża jak padnie ze zmięczenia). Popytałam o wszystko. Co do torby, szlafrok, koszula, skarpetki koniecznie, bo nawet latem marzną stopy, klapki pod prysznic i do chodzenia po korytarzu, ale mówiła,że lepiej jakieś takie typu klapki niż "bambosze", bo ślisko. Jesli nie weźmiesz koszuli , dadzą Ci,ale jak jest dużo rodzących, może zabraknąć. Dla maluszka, pieluchy, rożek, 3 zmiany ubranek, może być czapeczka, koniecznie niedrapki lub skarpetki na rączki. Mokre ściereczki, smoczek uspokajający, kosmetyk do pupci, talk na potówki,jeśli czegoś zapomnisz, przecież ktoś może donieść. Ogólnie koleżanka powiedziała, abym wzięła dwie torby, tę dla siebie zabrała ze soba na poród, a dla maluszka zostawić w aucie, ktoś doniesie. Wiadomo dla kobiety podkłady, może jednorazowe majtki. Według wygody. Tantum rosa, ale na później.Dla męża konieczie zmienne obuwie, klapki, bo musiałby siedzieć w foliaczkach cały poród, a to trochę "gorąco", zwłaszcza latem. Przy porodzie troszkę się lezy, a później mozna chodzić. Zaproponują Ci także ciepły prysznic, położna pójdzie z Tobą( ta opłacona). Możesz poćwiczyć na piłce. Juz tradycyjnie nie nacinają. Jeśli zajdzie taka potrzeba zapytają Cię.Koszt położenej to 600 zł, płaci się "cegiełkę" po porodzie.
To w sumie chyba wszystko. Nie wiem o co jeszcze pytałam..
Mnie chyba czeka CC, zastanawiam się czy i ile weźmie mój lekarz, orientuje sie ktoś może?
 
Ostatnia edycja:
witam!
Dzięki Seleno za info, ja byłam na porodówce na Brochowie. Tam sa 2 sale do porodów rodzinnych o ile sie nie mylę( bo cos mi chodzi po głowie jeszcze 1 lub dwie...ale w ciąży to cos mi sie z pamięcią robi), chyba,ze po remoncie beda inne... ( Brochów jest zamknięty od 29 czerwca do 19 lipca)I oficjalnie nie mozna oplacić poloznej, ale słyszałam,ze jak zapłaci sie cegiełkę przed w wysokości 150-200 zł i otrzyma sie wpis ordynatora,ze mozna rodzic razem z męzem,to mozna juz polożnej nie wybierać, bo niby sa wszystkie miłe i dobre... jak jest na prawdę nie wiem... wszystkie znajome, które rodziły raczej były zadowolone i dodatkowo nikogo nie opłacały. Nie wszystkie mile wspominają opiekę nad dzidzią...
Gorzej ,jak bedzie wiecej rodzących z mężem w tym czasie jak przyjedziesz rodzić i moze sie okazać,ze musisz rodzic na ogólnej sali i jak nie bedziesz na niej sama, to męża nie wpuszczą oczywiście, bo tam są boksy porobione i nie sa jakoś osłonięte szczególnie, dlatego nie wpuszczą faceta, zeby onnym rodzącym w krocze zaglądał.

Ja chodze na Brochów do szkoły rodzenia i prowadzi ją dobra położna z duzym doświadczeniem. Zajęcia praktyczne odbywają sie na Św Wincentego i tam też jest poradnia laktacyjna, gdzie mozna wypożyczyć laktator po porodzie. Ta położna mówiła,ze ostatnio podpisała umowę ze Strzelińskim szpitalem i tam oficjalnie odpłatnie ( 600-700 zł, dokładnie nie pamiętam) przyjmuje porody. Nie chce jej robić reklamę, bo jeszcze mnie ktoś posądzi o jakis interes, więc jakby ktoś był zainteresowany, prosze pisac na priwie...ale na poród należy sie umawiać nie póxniej niż miesiąc przed, gdyż ona przygotowuje kobietę do porodu tajników nie zdradziła, ale sie chwaliła ostatnio,ze pierwszy poród w Strzelinie bardzo pomyślnie sie odbył i dziewczyna urodziła maluszka 4500 g bez nacinania i na porodówce spędziła okolo 2 godz.

Chętnie bym ją wykupiła, ale mieszkam w Siechnicach i jakby poród sie zaczął w dzień, to do centrum Wrocławia mam 15 km, potem przez korki wrocławskie sie przebic i do Strzelina dojechać... ona na ten pierwszy poród jechała o 21.00 i mówiła,ze w pół godziny dojechała,ale jak to jest w dzień to nie wiem...

Boje sie,ze ze wzgledu na zamykane porodówki we Wrocławiu ruch bedzie wzmożony, a teraz i tak jest więcej porodów, więc mozna rzeczywiście sie nie załapać na poród rodzinny na Brochowie mimo opłaconej cegiełki, dlatego coraz częściej sie zastanawiam nad porodem w Oławie. Boje sie równiez nie trafic na Brochów ze względu na termin porodu- 30 lipca, ale jakby sie zdażyło 2 tyg. wcześniej to Brochów jeszcze będzie zamknięty. A poza tym dużo pozytywnych opinii o Oławie słyszałam.

Na Brochowie też zalecaja mieć dwie torby: jedna na sam poród, a drugą na czas pobytu w szpitalu, która w czasie porodu bedzie w samochodzie.

Na temat koszuli do porodu nie słyszałam,zeby mogło zabraknąć szpitalnej( ale warto chyba jednak sie zabezpieczyć),ale swoją mozna mieć, do tego skarpetki i szlafrok,bo rzeczywiście kobiecie moze być zimno mimo upałów. Należy pomyslec o pomadce do ust, bo sie szybko robią suche i oliwce do masażu, bo jak mąż jest po szkole rodzenia, to umie pomasować kręgosłup, nogi. Mam zaznaczone,ze nalezy mieć ręcznik i ewentualnie ręczniczek/pieluszkę flanelową mały do okładów i przecierania twrzy, szyi.

Dziecko dostaje ciuszki szpitalne, ale z domu powinno sie zabrać dla niego skarpetki i niedrapki, rożek i po jednym opakowaniu pieluch jednorazowych i chusteczek wilgotnych( bezzapachowych), 10 szt. tetrowych- głownie w celu podłożenia w czasie karmienia i innych sytuacjach,do pupy linomag bez cynku, płatki kosmetyczne dla dzieci, miseczkę małą, do której można nalac przegotowaną wodę w celu przemycia twarzyczki dziecka, no bo kąpią dziecko położne.

Kobieta powinna zabrac na czas w szpitalu: 2 koszule do karmienia, ręczniki, ręczniki papierowe do wycierania krocza po myciu, klapki pod prysznic, klapki do chodzenia po szpitalu, podkłady poporodowe, majtki siateczkowe 5 szt., tamtum rosa 4 saszetki, ewentualnie miec w pogotowiu laktator. Połozna odradzała kupienie kolka do siadania przed porodem(wyd. rzędu 30 zł), bo moze sieokazac,ze kobita nie bedzie potrzebowała, a za te 30 zł mozna zawsze całe opakowanie pampersów kupić.Mozna mieć czajnik elektryczny. Chyba wszystko.

Seleno, a dlaczego myslisz,ze bedziesz musiała płacic za cesarkę, jeśli jak zrozumiałam sa do niego wskazania?? Za cesarkę sie płaci wtedy, kiedy nie ma wskazań, a kobieta chce. Tak mi sie wydaje...
 
selena, juluszka dzieki za odzew ws torby szpitalnej.
ja dzisiaj dzwonilam na brochow ws znieczulen i wiecie co mi powiedzieli? prosze sobie dzwonic do gazety, tam lepiej wiedzą , (!!!)
Chcialam się zorientować co i jak jakby mnie wcześniej wzięlo. Trzeba podjechać do nich wypełnić ankietę, znieczulają w dni powszednie w godzinach porannych, czyli marne szanse, żeby wycelować...
Mi tez polożna na Kamienskiego powiedziała, że nie nacinają rutynowo, a ja dzielnie ćwiczę z epino i mam nadzieję, że jak moje koleżanki uniknę dzięki temu atrakcji związanych z szyciem i gojeniem sie rany .
 
Polka bezszczelni sa w tych szpitalach! normalnie brak slow, ciezko udzieli normalnej odpowiedzi?! Ja mam liste rzeczy jakie trzeba miec na kliniki, jak ktoras bedzie potrzebowala to z checia wysle :-)
 
reklama
co do opłaty za CC, miałby ja zrobić nie przypadkowy lekarz z dyżuru a mój prowadzący. Chodzę do niego prywatnie, stąd myśl o płatności.
Może niepotrzebnie o tym myślę.
Dzięki za pełne info, ja czekam na otwarcie Kamińskiego czyli do 29 czerwca. Oby Magdalenka też poczekała.
 
Do góry