reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Powrot do pracy czy wychowawcze ?

Dziewczyny, idę dzisiaj na spotkanie z dyrektorem. Chcę omówić sprawy organizacyjne no i wyjaśnić czemu wracam na niższe stanowisko. Gdzie ta moja odwaga z przed kilku dni? Strasznie się denerwuję.
 
reklama
Dzięki kajenka. A więc byłam i głos mi nie drżał. Tylko serce biło mocno. W sumie nic się nie dowiedziałam, oprócz tego, że rok mnie nie było w pracy. Dalej nie rozumiem dlaczego mam wszystko zaczynać od początku. Ale pomyślałam sobie, że trochę popracuję i będę szukać nowej roboty. Najważniejsze jest to, że mam ślicznego, zdrowego synka i to mnie czyni najszczęśliwszą osobą na świecie.:-)
 
Jeju dziewczyny tak się stawiam w waszej sytuacji to aż mi się robi smutno... :-( Niespodziewałam się, że bycie matką to aż tak ogromny kłębek przeróżnych uczuć i emocji.... tych dobrych, a tym samym tych smutnych.

A tak na boku to jestem zdania, że macierzyńkie powinno trawać do roku i powinno się wliczać do emerytury jako okres składkowy! I już!!!

Trzymajcie się dzielnie! I miłych powrotów do domku :tak:
 
A tak na boku to jestem zdania, że macierzyńkie powinno trawać do roku i powinno się wliczać do emerytury jako okres składkowy! I już!!!


Masz 100% racji Milkshake! Ja jeszcze nie pracowałam, w czerwcu skończyłam studia, potem urodził się Kuba i tak sobie siedzę w domku. Na razie się cieszę, choć przyznam, że z kasą ciężko i nawet mogłabym iść do pracy, ale wiecie co byłoby dla mnie najgorsze?... że musiałabym oddać małego do niani, bo tu nie mamy rodziny... że jakaś obca baba opiekowałby się moim maleństwem.

Pracujące mamusie... głowa do góry!!!
 
WSPÓŁCZUJĘ WAM DZIEWCZYNY ZE MUSICIE WRACAĆ DO PRACY....JA BYM PEWNIE RYCZALA PRZEZ PIERWSZY MIESIĄC....NO CHYBA ZE DZIECKO BYLO BY W NALEPSZYCH RĘKACH CZYLI BABCI:-) NIESTETY ALBO STETY MOJA MAMA PRACUJE, TESCIOWA TEZ..TAK WIĘC NIE WIEM KTO ZOSTANIE Z SYNKIEM ZA ROK....:-( O TYLE DOBRZE ZE JUŻ NIE BEDZIE TAKI MALUTKI...
 
reklama
No i jutro do pracy, uważam, że to jest najgorsza rzecz jaka mi się przytrafia - zostawić Emilkę choć wiem że będzie pod dobrą opieką ale to jest przecież moje dziecko i to ja powinnam przy niej być, co za porąbane życie
 
Do góry