reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Szkoła rodzenia

angun mnie powiedzieli ze moge isc tyle razy ile bede chciala, ale pewnie wszedzie panuja inne zasady. Jeszcze nie dzwonilam do tej poloznej ale chyba najwyzszy czas ;) Musze ja podpytac o poród w szpitalu do ktorego wybieram sie rodzic.
U mnie jest tak, ze ta sama polozna po porodzie przychodzi do domu na wizyty patronazowe.



Naprawde warto pytac czy taka opcja jest w innych miasyach czy szpitalach.... Bo zawsze to kontakt jest jakis z mila polozna ktora odpowie na kazde pytanie.

A tutaj wiecej na ten temat...

Wizyta patronażowa

http://www.abc.com.pl/pytanie/1650/7
 
reklama
hej dziewczyny :)

ja mam termin na przełomie listopada i grudnia, a do szkoły rodzenia wybieram się od następnego tygodnia. Niestety u mnie też jest płatna - całkowity koszt to 300 zł, ale położna, która będzie prowadzić spotkania jest polecana mi przez znajome, które wcześniej z jej pomocy korzystały. Chodzić na zajęcia też zapewne będę sama, bo mój mąż bardzo długo pracuje, ale to przecież nie jest problem (tak naprawdę niewiele par ma ten komfort, że mogą razem uczestniczyć razem). Ja jestem jak najbardziej za chodzeniem do sr i mam nadzieję, że się nie rozczaruję i wyniosę stamtąd wiele cennych informacji i będę lepiej przygotowana na poród.
 
Jutro mam 1sze zajęcia w SR na 17:00 i zapomniałam ale też jutro na 17:00 mam okulistę, więc będę pędzić od przychodni do szpitala

Jestem po pierwszym spotkaniu - bardzo fajna położna, jest nas na razie 8 ciężarnych w grupie, w każdą środę zajęcia z położną, a we wtorki ćwiczenia z babeczką od rehab. na siłowni :-)
 
Ostatnia edycja:
Na szkołę rodzenia chodziłam w pierwszej ciąży i było warto. Teraz się nie zapisywałam bo już wiem o co chodzi, ale niezdecydowanym polecam!! Tylko teraz to już trochę póżno!!
 
Ja się nie zapisałam do szkoły rodzenia troszkę żałuję jednego czego troszkę się poję to porodu i całej akcji przed porodem czy będę wiedziała kiedy mam jechać do szpitala czy będę w stanie wyczuć prawdziwe skurcze porodowe wiem tylko że występują nie rzadziej niż co 10-15minut i trwają od 60-70sekund ale to tylko teoria ciekawe jak będzie w praktyce

pielęgnacji maluszka się nie boję myślę że instynkt macierzyński mnie nie zawiedzie w razie czego zaproszę mamę na parę dni to z przyjemnością pomoże:-)

a czy tutaj wszystkie dziewczyny zapisały się do szkoły rodzenia czy tylko ja nie chodzę ;-)
 
mirelka ja tez nie chodzę, trochę to mojej winy bo za mało naciskałam na gin o zaświadczenie, najpierw mówiła że jeszcze wcześnie, później ta babka co prowadzi zajęcia była na urlopie, teraz jak mi gin miała dac zaświadczenie to zapomniała a i tak juz kurs we wrześniu był rozpoczęty, mogłabym jeszcze iść w październiku ale to już nie ma sensu bo babka znów gdzieś wyjeżdża i zajęcia bodajże 17 zaczynają się a to już trochę za późno biorąc pod uwagę że jest 8 spotkać i to raz na tydzień. szkoda, ale mam nadzieję, że przy następnym dzieciątku nie odpuszczę
 
mirelka1 ja też się nie zapisałam do szkoły i jak na razie porodu się nie boje ...wyczytałam co i jak po kolei się dzieje więc czekam już tylko na ten dzień przygotowana..:-) A poza tym dziewczyny które chodzą do SR piszą na wątkach co one się tam dowiadują więc luz...oglądałam też filmik na necie pomocny http://szkola-rodzenia.pieluszki.pl/categories/cat_id/110 Oj damy radę będzie dobrze
 
Ostatnia edycja:
U nas w SR jest 7 spotkań z położną - godzinne zajęcia i pół godzin ćwiczenia z oddychania ( wczoraj nam chłopy np plecy masowały), i 7 razy ćwiczenia fizyczne - w sumie 14 spotkań, jestem bardzo zadowolona. Wczoraj kąpaliśmy dzieci wcześniej była kobitka z johnosn&johnosn, opowiadała o pielęgnacji skóry maluszka, dostałyśmy próbki. Za tydzień idziemy na porodówkę:)
 
ankusch na pewno damy radę musimy;-)nie my pierwsze i ostatnie będziemy rodzić, ja też dużo czytam o porodzie o pielęgnacji itp ale czym więcej czytam to mam mętlik w głowie od nawału informacji myślę że instynkt macierzyński mnie nie zawiedzie;-)

Aneczka87 przy następnym dzieciątku będzie zdecydowanie prościej :tak:
damy radę:tak:
 
reklama
Gola84 fajne na pewno takie zajęcia dużo dają u mnie to jakoś tak wyszło że się nie zapisałam może też dlatego że mąż długo pracuje i musiałbym chodzić na te zajęcia sama trochę bym się dziwnie czuła sama;-)
 
Do góry